Lodowisko Chwiałka

Wszystko o łyżwiarstwie / all about skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

waluś
Ścigant 4x110mm
Posty: 388
Rejestracja: wt kwietnia 20, 2010 1:41
Moje rolki: SR Tempest, Twister 243
Jeżdżę od: 02 sty 2001
Lokalizacja: Poznań

Lodowisko Chwiałka

Post autor: waluś » wt lipca 09, 2013 11:27

http://poznan.gazeta.pl/poznan/1,36001, ... ska_i.html

Wybudowali w Poznaniu fajne lodowisko, a dodatkowo w zeszłym roku je jeszcze zadaszyli zdaje się za 2 miliony zł. Ludzi max non stop. W końcu odradza się liga hokejowa w poznaniu a tutaj takie coś. Myślą sobie urzędasy - może by zamknąć basen albo lodowisko bo kopanie szmaty jest niedofinansowane.
Kto tam zarządza tymi pieniędzmi??? Nasuwa mi się przykład-porównanie gdzie dyrektorzy zarabiający miesięcznie 30tyś na rękę głowią się jak zrestrukturyzować korporację bo nie przynosi zamierzonych zysków. Po kilku naradach postanawiają zwolnić Ździśka woźnego który zarabiał 1800zł po czym przyznają sobie premię w wysokości 10tyś zł za wzorowe zarządzanie przedsiębiorstwem i znalezienie oszczędności.

Przypominam, że w rankingu FIFA jesteśmy za takimi potęgami gospodarczymi jak Haiti, Togo, Jordania i wiele innych.

GiS
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 202
Rejestracja: ndz maja 13, 2012 6:30
Moje rolki: Twister/Solo PB/Vapor X70
Jeżdżę od: 0- 0-2009

Re: Lodowisko Chwiałka

Post autor: GiS » wt lipca 09, 2013 3:08

Witki opadają jak się czyta takie rzeczy...
Wygląda na to, że w kraju nad Wisłą, aby mieć dostęp do obiektów sportowych należy kopać piłkę (gdzie paradoksalnie jeszcze parę lat temu dziciakom do gry wystarczał kawałek placu i cztery plecaki, a teraz jak nie ma Orlika to się nie da grać...).
U mnie niestety jest to samo.
Lodowisko czynne od grudnia do marca, w ciągu dnia pogaszone światła, łyżwy w fatalnym stanie i maszyna do ostrzenia z obsługą, która nie ma o tym pojęcia.
Dodatkowo w ostatnim sezonie lodowisko w tygodniu czynne było w trzech turach od 10-19.
Jednym z wyjaśnień problemu (choć by być uczciwym to nie jedynym i nie najważniejszym) jest nie rentowność lodowiska.
Nie miałbym może o to żalu, bo faktycznie tak jest (choć jak lodowisko ma przyciągnąć kogokolwiek jeśli w wypożyczalni są łyżwy, na których się nie da jeździć - wiem, bo spradzałem. A obiekt pracuje w godzinach niedostępnych dla większosci pracujących zawodowo ludzi w moim mieście. Do tego dochodzi to, że cena za wypożyczenie pary łyżew przewyższa ceny w Warszawie, a godzina jazdy kosztuje tyle co na Torwarze, a nie muszę chyba mówić, że różnica jakości lodu jest drastyczna), ale niestety w okresie letnim na terenie lodowiska rozłożone są boiska multisportowe (multisportowe czyli przede wszystkim tenis i jak się zbierze ekipa to siatkówka. Pominę już, że koszt nawierzchni i osprzętu, z którego, bywają sytuacje, korzysta na raz 6 osób, pozwoliłby zrobić wypożyczalnie łyżew z prawdziwego zdarzenia). I tutaj nie ma już problemu z zapaleniem świateł dla dwóch grających osób, choć dla tafli pełnej ludzi jakoś tak się nie bardzo da.
Może wynika to z tego, że pośród członków rady miast większość gra w tenisa, ale mało kto jeździ na łyżwach?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Łyżwiarstwo / skating”