Problem w tym, że masa mięśniowa powinna być konsekwencją treningu siłowego. To jest chore kiedy słyszę, że ktoś "zrobił" np 8 kg w miesiąc. Pytam się czego i po co zrobił? Gdyby faktycznie zyskał 8 kg mięśni to ćwicząc całe ciało powinien zyskać na testach typu przysiad, ławka po 20kg.szpilasty pisze:
Problem w tym, że większość kojarzy ćwiczenia na masę ze wiekszeniem masy ciała a nie masy mięśniowej.
Załóżmy - robię 4x20 pompek, nie jest to ćwiczenie na masę to co w domowych warunkach zrobić? Nogi na krzesło? Dzieciaka na plecy? Nie robić pompek?
Nic się nie przejmować i cieszyć, że w ogóle jestem w stanie tyle zrobić?
Jeśli mam coś radzić to absolutnie nie ćwicz na masę! Do czego Ci to potrzebne? Jesteś wrotkarzem realizuj cele które maja sens. Poprawa siły kończyn dolnych, wytrzymałości mięśniowej, ćwiczenia stabilności, trening obwodowy jako baza przed sezonem itd.. Jeśli już koniecznie będziesz chciał większą masę to niezależnie co zrobisz na siłowni przy dobrej diecie z nadwyżką kaloryczną zawsze ja zrobisz. Tu znowu pojawia się dieta;)