Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Mam rolki ROLLERBLADE nowe , mają 3 tyg i niestety jedno łożysko zaczęło wydawać dziwne odgłosy , łożyska oczywiście nierozbieralne ze smarem silikonowym - nie ukrywam że boję się rozwalać bo są jeszcze nowe , czy mogę coś zrobić bez otwierania aby nie piszczało- pomóżcie proszę
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
A to kółko z piszczącym łożyskiem obraca się tak samo jak inne? Czy hamuje?
Piszczenie, świergotanie, szumienie - to normalne sprawy, o ile łożysko się toczy swobodnie. Da się z tym żyć.
Piszczenie, świergotanie, szumienie - to normalne sprawy, o ile łożysko się toczy swobodnie. Da się z tym żyć.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
i brzęczenie....
jeden sezon "fitness" to raczej łożysko przetrzymać powinno bez obsługi....
a zepsuć je to chyba można tylko skacząc na rolkach - bo wtedy to się powykrzywia coś/pęknie
przy takiej normalnej jeździe "do przodu/kółka i nie po błocie/piaskownicy" to raczej się nie ma co zepsuć
jeden sezon "fitness" to raczej łożysko przetrzymać powinno bez obsługi....
a zepsuć je to chyba można tylko skacząc na rolkach - bo wtedy to się powykrzywia coś/pęknie
przy takiej normalnej jeździe "do przodu/kółka i nie po błocie/piaskownicy" to raczej się nie ma co zepsuć
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Dziękuję , uspokoiliście mnie, bo już chciałam tam zaglądać... wszystkie koła śmigają ładnie i te hałaśliwe też , Pozdrawiam
-
- Posty: 6
- Rejestracja: ndz września 21, 2008 6:35
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
ja mam rolki twister3, jezdzone jakies 10-15 razy, zauwazylem ze 2 kolka mi skrzypia/trzeszcza czy jak sie ten dzwiek nazywa, kreca sie tak samo jak reszta ale robia to duzo glosniej, a jak zaloze rolki to pod wplywem ciezaru ciala zaczynaja skrzypiec ;/
Co powinienem z tym zrobic?
1.nic
2.rozlozyc lozyska, namoczyc w benzynie, nasmarowac smarem do lozysk
3.wymienic na nowe
?
jesli pkt 2 to:
lepsza benzyna czy nafta, a jesli nafta to skad ja wziac?
lepiej smarowac olejem czy smarem do lozysk i gdzie mozna taki kupic/jak sie nazywa?
zblizaja sie wolne dni wiec prosilbym o w miare szybka odpowiedz
BTW skad mam wiedziec ile smaru zaaplikowac w lozysko?
Co powinienem z tym zrobic?
1.nic
2.rozlozyc lozyska, namoczyc w benzynie, nasmarowac smarem do lozysk
3.wymienic na nowe
?
jesli pkt 2 to:
lepsza benzyna czy nafta, a jesli nafta to skad ja wziac?
lepiej smarowac olejem czy smarem do lozysk i gdzie mozna taki kupic/jak sie nazywa?
zblizaja sie wolne dni wiec prosilbym o w miare szybka odpowiedz
BTW skad mam wiedziec ile smaru zaaplikowac w lozysko?
- Agent_L
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 565
- Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
- Jeżdżę od: 01 sie 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Wszystkie 3 rozwiązania są dobre.
Czyścić benzyną ekstrakcyjną, chyba że jeździłeś po deszczu to najpierw naftą wymyć wodę a potem benzyną naftę.
Kupić w sklepie z farbami (benzyny ani nafty nie kupisz na stacji benzynowej).
Zauważysz kiedy dasz za dużo smaru, nadmiar sam wycieknie w czasie jazdy : P Jeśli dajesz olej, to 2 krople. Olej się szybko zużywa i trzeba znów czyścić i smarować. Smar to ŁT-4X (im mniejszy X tym lepiej bo rzadszy), wazelina ale taka techniczna, bezkwasowa, lub jakiś smar silikonowy do łożysk precyzyjnych. Koniecznie nie grafitowy.
Za wyjątkiem wyczynowej jazdy szybkiej jakość i stan łożysk jest praktycznie bez znaczenia...
W Twisterach skrzypi cholewka, to znak firmowy. Jak nie skrzypią, znaczy podróba : D
Oczywiście może też skrzypieć niedokręcona szyna, źle dokręcone ośki, a nawet spotkałem się że same kółka (tzn plastik w hubach) skrzypiał.
Czyścić benzyną ekstrakcyjną, chyba że jeździłeś po deszczu to najpierw naftą wymyć wodę a potem benzyną naftę.
Kupić w sklepie z farbami (benzyny ani nafty nie kupisz na stacji benzynowej).
Zauważysz kiedy dasz za dużo smaru, nadmiar sam wycieknie w czasie jazdy : P Jeśli dajesz olej, to 2 krople. Olej się szybko zużywa i trzeba znów czyścić i smarować. Smar to ŁT-4X (im mniejszy X tym lepiej bo rzadszy), wazelina ale taka techniczna, bezkwasowa, lub jakiś smar silikonowy do łożysk precyzyjnych. Koniecznie nie grafitowy.
Za wyjątkiem wyczynowej jazdy szybkiej jakość i stan łożysk jest praktycznie bez znaczenia...
W Twisterach skrzypi cholewka, to znak firmowy. Jak nie skrzypią, znaczy podróba : D
Oczywiście może też skrzypieć niedokręcona szyna, źle dokręcone ośki, a nawet spotkałem się że same kółka (tzn plastik w hubach) skrzypiał.
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
-
- Posty: 6
- Rejestracja: ndz września 21, 2008 6:35
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
dzieki, zrobie jak radzisz: benzyna ze sklepu(a dlaczego na stacji nie kupie?)-Smar ŁT-4X/ew.olej
wiec niepotrzebnie kupilem wd40, bo tylko to bylo w carrefourze
btw
szyna niby dokrecona, szkoda tylko ze sruby maja inny gwint niz w oskach ;[
pozdrawiam
wiec niepotrzebnie kupilem wd40, bo tylko to bylo w carrefourze
btw
szyna niby dokrecona, szkoda tylko ze sruby maja inny gwint niz w oskach ;[
pozdrawiam
- Agent_L
- Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
- Posty: 565
- Rejestracja: wt lipca 17, 2007 12:36
- Jeżdżę od: 01 sie 2007
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
WD40 nie jest dobre, bo nie nadaje się do pracy pod obciążeniem.
Na stacjach benzynowych sprzedają wszystko od prezerwatyw po alkohol - wszystko, tylko nie benzynę : D
Na stacjach benzynowych sprzedają wszystko od prezerwatyw po alkohol - wszystko, tylko nie benzynę : D
Powerslide Cell 2006 /44 + Salomon Pilot V10 ?2004? /45
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
Kontakt : 505614321, PMy czytam rzadko : )
rolkowa mapka Warszawy
- koziar2
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 567
- Rejestracja: ndz maja 21, 2006 12:20
- Moje rolki: Rollerblade Twister III
- Jeżdżę od: 01 maja 2006
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Masz mozliwosc wsadzenia w kola innych lozysk? Ja na poczatku w Twisterach tez myslalem ze mi sie sypia lozyska a tu sie okazalo ze problem byl w kolkach. Taki sam halas zaobserwowalem u kolegi, ktory tez na Twisterach jezdzi tak wiec nie wiem czy przypadkiem kolka nie sa felerne w tych rolkach. Po wymianie na Hyper Concrete wszelakie halasy ustalyb4rt3k pisze:ja mam rolki twister3, jezdzone jakies 10-15 razy, zauwazylem ze 2 kolka mi skrzypia/trzeszcza czy jak sie ten dzwiek nazywa, kreca sie tak samo jak reszta ale robia to duzo glosniej, a jak zaloze rolki to pod wplywem ciezaru ciala zaczynaja skrzypiec ;/
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Cześć,
od jakiegoś czasu śledziłem posty na temat konserwacji łożysk, a że i moje zaczynały pracować już "bardziej" niż mogły się wydawać - zabrałem się za wyczyszczenie. Standard - benzyna ekstrakcyjna, kąpiel x2, suszenie i potem smarowanie ŁT-43. Oczywiście pojawiły się wątpliwości dot. ilości smaru, starałem się nie przedobrzyć, więc z umiarem. Po przejeździe testowym wszystko OK z wyjątkiem dwóch kółek, które pracują trochę "intensywniej" niż pozostałe . Słyszalne są szumy jak przy tarciu, ale po zdjęciu osłonek łożyska są widocznie nasmarowane i pracują OK. Problem pojawia się kiedy osłonki wracają na swoje miejsce - i dzieje się to samo. Jak sądzicie - za mało smaru czy sfatygowana osłonka doprowadza do takiego stanu? Sam podejrzewam, że osłonki są po prostu za blisko łożyska, a dołożenie "uszczelki" w kształcie C powoduje, że dociskane są jeszcze mocniej.
Spotkaliście się z czymś takim? A i żeby było jasne - nie sieje w tym temacie paniki - czysta ciekawość i troska o sprzęt
Pozdrawiam
od jakiegoś czasu śledziłem posty na temat konserwacji łożysk, a że i moje zaczynały pracować już "bardziej" niż mogły się wydawać - zabrałem się za wyczyszczenie. Standard - benzyna ekstrakcyjna, kąpiel x2, suszenie i potem smarowanie ŁT-43. Oczywiście pojawiły się wątpliwości dot. ilości smaru, starałem się nie przedobrzyć, więc z umiarem. Po przejeździe testowym wszystko OK z wyjątkiem dwóch kółek, które pracują trochę "intensywniej" niż pozostałe . Słyszalne są szumy jak przy tarciu, ale po zdjęciu osłonek łożyska są widocznie nasmarowane i pracują OK. Problem pojawia się kiedy osłonki wracają na swoje miejsce - i dzieje się to samo. Jak sądzicie - za mało smaru czy sfatygowana osłonka doprowadza do takiego stanu? Sam podejrzewam, że osłonki są po prostu za blisko łożyska, a dołożenie "uszczelki" w kształcie C powoduje, że dociskane są jeszcze mocniej.
Spotkaliście się z czymś takim? A i żeby było jasne - nie sieje w tym temacie paniki - czysta ciekawość i troska o sprzęt
Pozdrawiam
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Osłonki mogły się wygiąć i stąd taki szum. Czasami tak bywa, to jest bardzo miękka blaszka.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Czy olej 5W40 (resztki zostały po zalewaniu samochodu) mogę zastosować do smarowania łożysk? Pytam poważnie.
Jeśli ma to znaczenie, to łożyska od środka koła będą odsłonięte - usunąłem blaszki.
Czy lepiej np jakiś smar (chyba castrol z molibdenem) ?
Jeśli ma to znaczenie, to łożyska od środka koła będą odsłonięte - usunąłem blaszki.
Czy lepiej np jakiś smar (chyba castrol z molibdenem) ?
-
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 492
- Rejestracja: pn lipca 28, 2008 7:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Kraków
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Wybór zależy od tego, jaki rodzaj rolkarstwa uprawiasz. Upraszczając sprawę - jeśli masz kółka o średnicy do 80 mm, zastosuj smar. Będziesz miał spokój na cały sezon. Jeśli masz kółka 84 - 110 mm i jeździsz szybko, zastosuj odpowiedni olej, który kupisz u Zico. Ten, który proponujesz uzyskuje właściwą lepkość dopiero w temperaturze 90 - 105 stopni C, nie jest więc odpowiedni do rolek.p_rafal pisze:Czy olej 5W40 (resztki zostały po zalewaniu samochodu) mogę zastosować do smarowania łożysk? Pytam poważnie.
Jeśli ma to znaczenie, to łożyska od środka koła będą odsłonięte - usunąłem blaszki.
Czy lepiej np jakiś smar (chyba castrol z molibdenem) ?
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2009 8:49 przez bj43, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam.
- Toudi
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1974
- Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Ciekaw jestem, jaka jest różnica w oporach toczenia pomiędzy olejem wrzecionowym, castrolem silnikowym i specjalnym olejem do łożysk. Obstawiałbym ,że raczej niewielka przy tych obrotach, które osiągają koła w rolkach.
Olej ma od smaru mniejsze opory ale szybko trzeba będzie uzupełniać. Smar zostanie w łożyskach znacznie dłużej.
Olej ma od smaru mniejsze opory ale szybko trzeba będzie uzupełniać. Smar zostanie w łożyskach znacznie dłużej.
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Krótko czym smarować:
Ha! Taka formuła mi się podoba!bj43 pisze: Wybór zależy od tego, jaki rodzaj rolkarstwa uprawiasz. Upraszczając sprawę - jeśli nasz kółka o średnicy do 80 mm, zastosuj smar. Będziesz miał spokój na cały sezon. Jeśli masz kółka 84 - 110 mm i jeździsz szybko, zastosuj odpowiedni olej, który kupisz u Zico. .