Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
-
- Posty: 13
- Rejestracja: śr stycznia 18, 2006 10:10
- Moje rolki: Mission DS6
- Jeżdżę od: 02 sty 2006
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Witajcie!
Jako ze to moj pierwszy post tutaj wiec sie ładnie kłaniam.
Przejde do konkretow.
Rozkladalem ostatnio łożyska abec5 i patrzac na poradnik z pierwszej strony nie moge przejsc obojetnie wobec sposobu sciagania osłonki.
Po co az tak brutalnie?
Przeciez po sciagniecu okrągłej zawleczki (igłą do szycia w moim przypadku), mozna również nią - igłą znaczy - bezproblemowo sciagnac osłonkę bez uszkadzania niczego. Nawet palców Wystarczy lekko podwazyc.
Rolki zamocowane do tych łożysk to Nike Shoenen
A samo wyciagniecie łożysk z kółka tez proste sie okazalo. Mam, jeszcze komunistyczny, metalowy klucz w kształcie litery T z wymiennymi koncowkami. Uchwyt/rączka klucza ma srednice minimalnie mniejsza niz przekrój wnetrza łożyska, tym że rączka im blizej srodka tym bardziej sie rozszerza i po wsunieciu jej w łożysko w pewnym momencie klinuje sie. Teraz łożysko zablokowane na kluczu mozna bezproblemowo wyciagnac z kółka. Dwa stukniecia kluczem o stół i łożysko jest wolne i gotowe do dalszej obrobki.
Musze użyc w przyszlosci oleju silnikowego, bo smar to mi opory dodatkowe tworzy.
Jako ze to moj pierwszy post tutaj wiec sie ładnie kłaniam.
Przejde do konkretow.
Rozkladalem ostatnio łożyska abec5 i patrzac na poradnik z pierwszej strony nie moge przejsc obojetnie wobec sposobu sciagania osłonki.
Po co az tak brutalnie?
Przeciez po sciagniecu okrągłej zawleczki (igłą do szycia w moim przypadku), mozna również nią - igłą znaczy - bezproblemowo sciagnac osłonkę bez uszkadzania niczego. Nawet palców Wystarczy lekko podwazyc.
Rolki zamocowane do tych łożysk to Nike Shoenen
A samo wyciagniecie łożysk z kółka tez proste sie okazalo. Mam, jeszcze komunistyczny, metalowy klucz w kształcie litery T z wymiennymi koncowkami. Uchwyt/rączka klucza ma srednice minimalnie mniejsza niz przekrój wnetrza łożyska, tym że rączka im blizej srodka tym bardziej sie rozszerza i po wsunieciu jej w łożysko w pewnym momencie klinuje sie. Teraz łożysko zablokowane na kluczu mozna bezproblemowo wyciagnac z kółka. Dwa stukniecia kluczem o stół i łożysko jest wolne i gotowe do dalszej obrobki.
Musze użyc w przyszlosci oleju silnikowego, bo smar to mi opory dodatkowe tworzy.
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Jak masz zawleczkę - to wiadomo, że delikatnie wyciągniesz i bez problemów.
Ale jak jej już nie masz (osłonki maszynowo założone bez zawleczek), to stracisz kilkaset igieł
Ale jak jej już nie masz (osłonki maszynowo założone bez zawleczek), to stracisz kilkaset igieł
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Otóż dzisiaj właśnie postanowiłem wymienić kółka po praz pierwszy niestety nie miałem zielonego pojęcia o wyciąganiu łożysk próba siłowa nie dała pozytywnego rezultatu także miałem do wyboru wypalić plastik palnikiem ewentualnie odkroić łożysko od kółka lub poszukać w internecie. Trafiłem na jakże trafny temat tutaj na to forum
Niestety (lub jednak stety) do wyciagnięcia łożyska nie są potrzebne żadne skomplikowane narzędzia. Po przeanalizowaniu zaprezentowanego specjalistycznego przedmiotu do wyciągania łożysk okazało się że jestem go w stanie zastąpić... długopisem ;P (o odpowiedniej średnicy).
Bez tego tematu jednak prawdopodobnie nie obyłoby się bez problemów. Dzięki
Niestety (lub jednak stety) do wyciagnięcia łożyska nie są potrzebne żadne skomplikowane narzędzia. Po przeanalizowaniu zaprezentowanego specjalistycznego przedmiotu do wyciągania łożysk okazało się że jestem go w stanie zastąpić... długopisem ;P (o odpowiedniej średnicy).
Bez tego tematu jednak prawdopodobnie nie obyłoby się bez problemów. Dzięki
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Vort, wyciąganie łożyska z kółka to jedno, a wyciąganie zawleczki i osłonek z łożyska to drugie
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
A w czym "kapać" łożyska podczas czyszczenia i (najważniejsze) jak często zmieniać płyn w ktorym się kąpie? Ktoś tu pisał o WD40, ale nie precyzował czy to środek do czyszczenia czy do smarowania (ja się na tym nie znam, a nie zrozumiałam, czy "wykąpać" znaczyło "unurzać" czy dosłownie:wymyć).
Pozdrawiam, Amidala
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nafta jest niezłaamidala pisze:A w czym "kapać" łożyska podczas czyszczenia i (najważniejsze) jak często zmieniać płyn w ktorym się kąpie? Ktoś tu pisał o WD40, ale nie precyzował czy to środek do czyszczenia czy do smarowania (ja się na tym nie znam, a nie zrozumiałam, czy "wykąpać" znaczyło "unurzać" czy dosłownie:wymyć).
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
ilość smaru w łożyskach
Witam wszystkich. Niedawno zabrałem się za czyszczenie łożysk i z racji tego, że mam stosunkowo nowe rolki, miały być przełożone kółka a łożyska obczyszczone z wierzchu (bez zaglądania do środka). No i przedobrzyłem... łożyska czyściłem pędzelkiem i odkurzaczem (takim powiedzmy samochodowym) na baterie. Lewa rolka obczyszczona zamontowane kółka, wszystko się kręci jak należy. Zabrałem się za prawą rolkę i wysiadł odkurzacz( baterie) ...no to ja po większy odkurzacz aten wyssał mi cały smar z łożysk i już się nie chcą tak kręcić.
NIech mi ktoś doradzi ile i jaki smar użyć do łożysk. Nawaliłem takiego uniwersalnego smaru,( który był podejrzanie gęsty), aż kipiało pod osłonką i kręci się łożysko jeszcze gorzej MOże nie taki smar a może za dużo. Gdzieś na stronie z łożyskami przemysłowymi wyczytałem, że smaru nie może być więcej niż 30% wolnej przestrzeni w łożysku. It's true?
NIech mi ktoś doradzi ile i jaki smar użyć do łożysk. Nawaliłem takiego uniwersalnego smaru,( który był podejrzanie gęsty), aż kipiało pod osłonką i kręci się łożysko jeszcze gorzej MOże nie taki smar a może za dużo. Gdzieś na stronie z łożyskami przemysłowymi wyczytałem, że smaru nie może być więcej niż 30% wolnej przestrzeni w łożysku. It's true?
serdecznie pozdrawiam wszystkich rolkarzy FILA-PRIMO-ALU-84MM/83A/ABEC7
- k3rmit
- Posty: 28
- Rejestracja: wt marca 25, 2008 4:01
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Wyczyscilem dzisiaj lozyska, ale nie nasmarowalem zadnym smarem (brak pod reka). Czy jazda na nienasmarowanych lozyskach moze byc dla nich jakos specjalnie niekorzystne i drastycznie skrocic ich zywotnosc?
Dodam jeszcze, ze kolka (lozyska) kreca sie zauwazalnie szybciej niz nasmarowane - zarowno w rece jak w drodze
Dodam jeszcze, ze kolka (lozyska) kreca sie zauwazalnie szybciej niz nasmarowane - zarowno w rece jak w drodze
Powerslide Cell II 07
koncerty.net.pl
koncerty.net.pl
-
- Ścigant 4x100mm
- Posty: 282
- Rejestracja: pn października 16, 2006 3:37
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Dla łożysk może to być drastyczne ponieważ po jakimś czasie zaczną się zacierać . Proponuje kupić sobie WD-40 . Na opakowaniu jest nawet napisane "chroni powierzchnie metalowe" .
Ja tego używam i nie mam jak do tej pory zastrzeżeń .
Pozdrwiam
Ja tego używam i nie mam jak do tej pory zastrzeżeń .
Pozdrwiam
http://www.polturbo.pl Turbosprężarki sprzedaż regeneracja.
- Marek
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 782
- Rejestracja: czw marca 17, 2005 9:31
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Re: Łożyska nierozbieralne, bez zawleczki - co zrobić?
Ale ty sie znaszDrzastwa pisze:Dla łożysk może to być drastyczne ponieważ po jakimś czasie zaczną się zacierać . Proponuje kupić sobie WD-40 . Na opakowaniu jest nawet napisane "chroni powierzchnie metalowe" .
Ja tego używam i nie mam jak do tej pory zastrzeżeń .
Pozdrwiam