Poznań, Cytadela, Malta

[psychollek]

cóż - "Wesołe jest życie studenta", szczególnie w wakacje ;P (jak robię jakieś projekty komercyjnie to i tak samodzielnie ustalam godziny w których pracuje - a jako, że ruch raczej sprzyja myśleniu potem - to mogę sobie codziennie na dawkę pozwolić). A jeżeli chodzi o tę 20:00 - to nadal można sobie pojeździć - chociażby na placu wielkopolskim, moście Rocha, czy w parku na osiedlu przyjaźni (polecam - nie znam w poznaniu miejscówki z lepszą nawierzchnią, które ma więcej niż jedną ścieżkę ) - ostatnio jak była księżycowa noc to sobie wyszedłem o 02:00 - przyjemnie chłodno i nawet czołówki nie było sensu używać.

[EwkaB]

cóż - "Wesołe jest życie studenta", szczególnie w wakacje ;P (jak robię jakieś projekty komercyjnie to i tak samodzielnie ustalam godziny w których pracuje - a jako, że ruch raczej sprzyja myśleniu potem - to mogę sobie codziennie na dawkę pozwolić). A jeżeli chodzi o tę 20:00 - to nadal można sobie pojeździć - chociażby na placu wielkopolskim, moście Rocha, czy w parku na osiedlu przyjaźni (polecam - nie znam w poznaniu miejscówki z lepszą nawierzchnią, które ma więcej niż jedną ścieżkę ) - ostatnio jak była księżycowa noc to sobie wyszedłem o 02:00 - przyjemnie chłodno i nawet czołówki nie było sensu używać.

ACH! takiemu to dobrze
Na Przyjaźni i Cytadeli to już nieźle sobie pojeździłam. Kiedyś przejechałam się do znajomych z Naramowic na Przyjaźni. Ach, cóż to była za jazda! Ale na pl. Wielkopolskim nie jeździła, tylko przejeżdżałam przez niego. Na moście Rocha w ogóle na rolkach nie byłam. Jeździłam też z Przyjaźni na te osiedle między Lechicką a Kurpińskiego od strony Plazy i Galerii.
Generalnie nie lubię po ciemku jeździć, ale czasami wychodzę późno, chcociaż na pół godziny, jak już nie mogę usiedzieć spokojnie po pracy.
A co do nauki, to jak byłam na trzecim roku, to dopiero wtedy przywiozłam z domu rolki i letnią sesję "zdałam na rolkach" bo wtedy więcej jeździłam, jak się uczyłam, a lepiej mi poszło, niż kiedykolwiek wcześniej!

[EwkaB]

no tak, udało mi się wkońcu jakąś fotkę dodać,ale co z tego, skoro wyglądam jak mrówka? ach!:(
w jak wziełam inną, to znowu za dużo pikseli ma, no cóż.

[psychollek]

Jeżeli chodzi o plac wielkopolski, to jest fajny, bo kostka tam jest drobna granitowa i przyjemnie się po niej jeździ a jednocześnie sam plac jest duży - więc można sobie jeździć w dowolna stronę - dodatkowo jest pochyły i ma schodki do skakania z jednej i z drugiej strony - różnych wysokości . Most Rocha natomiast ma szeroki chodnik, który jak to na moście jest dość krótki, za to materiał z którego jest wykonany jest jak dla mnie wzorcową nawierzchnią rolkarską ;] - obie powierzchnie są w nocy oświetlone więc nie powinnaś mieć problemu.

ps: wyślij mi fotkę na maila to ci przytnę

[EwkaB]

Nie mogę się już doczekać tej soboty, może nareszcie nie będę musiała samotnie obkrążać jej. Tylko jak dobrze pamiętam, to w zeszłą sobotę spotkanie było rano, to będzie dopiero wyzwanie,żeby w sobotę rano wstać !

[EwkaB]

Czy te sobotnie jazdy to zawsze o 8 są, czy o różnych godzinach?

[zico]

Nie mogę się już doczekać tej soboty, może nareszcie nie będę musiała samotnie obkrążać jej. Tylko jak dobrze pamiętam, to w zeszłą sobotę spotkanie było rano, to będzie dopiero wyzwanie,żeby w sobotę rano wstać !

Również tak samo w tą sobotę

Czyli 8:00 - 9:30 zajęcia tj. poprzednio, wszystko - tutaj zapraszam, mostek przy rosarium.

9:30 - 11:00 - czas zarezerwowany na naukę od podstaw. Grupa zamknięta.

[EwkaB]

Zico fajnie, że już się odezwałeś
Super

[psychollek]

ugh 8 .... może nie będę jeszcze spał ? ;P

[EwkaB]

JESZCZE

[psychollek]

Jestem wampirem - boje się światła

[EwkaB]

Wampirem powiadasz? to jakimś takim nowoczesnym, rolkowym :

[psychollek]

no i oczywiście 8 okazała się zbyt zabójcza ;]

[Casc]

A ja wstałem o 7.30, wyjrzałem przez okno i stwierdziłem ze jednak dziś odpuszczę.
Po prostu mokra nawierzchnia + nowe, szybkie koła + mój styl jazdy = za dużo ryzyko ze się coś nie uda i będzie bolało.

[psychollek]

a teraz co myślisz ? np o 15 ? bo słońce wyszło