Strona 2 z 3
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 10:51
autor: Szania
Ciekawa jestem co dokładnie kolega uważa we mnie za tak głupiego... Mądry człowiek wyraża grzecznie swoją opinię, a nie opluwa kogoś bez najmniejszego uzasadnienia. Gratuluję kultury i inteligencji i proszę się do mnie więcej na forum nie odzywać.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 11:37
autor: Andrzej
Ale przecież kolega Admiral tylko potwierdził słowa koleżanki Szani:
Szania pisze: ...Najśmieszniejsze jest to, że jak wczoraj założyłam role (tak, założyłam, wiem, głupia jestem ) to przestało boleć Za to dziś nie mogę przejść nawet kilku kroków bez bólu...
Więc nie dokońca rozumiem takie fochy koleżanki Szani. Ale z drugiej strony kto by zrozumiał dzisiejszą młodzież ...
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 12:54
autor: Szania
Nie zamierzam tłumaczyć tu starszemu pokoleniu elementarnych zasad dobrego wychowania, bo nie tego dotyczy temat. Internet nie/stety daje swobodę słowa, a tzw. netykieta nie każdemu jest znana. Prosiłam o konkretne porady i dziękuję tym, którzy mi ich udzielili.
koniec tematu
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 3:34
autor: carlmc
Ale powinnaś brać pod uwagę, że ewidentne lekceważenie własnego zdrowia może wzbudzić takie słowa krytyki. Jeżeli coś boli w wyniku przeforsowania (mięśnie, ścięgna), zwłaśzcza te drugie to nie można połknąć tabletkę lub posmarować maścią, nawet końską
. Naderwanie może skończyć się kilkutygodniową absencją a zerwanie półroczną. Więc kilka dni odpoczynku to pestka. Nie można liczyć na podziw jeśli mimo np. ręki w gipsie będziemy próbować skoków po poręczach.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i więcej rozsądku.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 3:44
autor: Szania
Przykro mi carlmc, ale się z Tobą nie zgadzam. Jestem osobą dorosłą i dobrze wychowaną i nie pozwolę się obrażać. A kilka dni odpoczynku sobie robię, jak zresztą wcześniej napisałam.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 3:53
autor: Toudi
Można było udzielić Szani rady na temat podejścia do swojego zdrowia na kilka sposobów.
Admirał wybrał, moim zdaniem, jeden z gorszych.
I chodzi mi wyłącznie o sposób przekazania swojej opinii a nie samą opinię, bo to, czy będzie jeździć z kontuzją czy nie, zależy od niej samej.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 5:27
autor: Janusz
Słodka i nieśmiała Szaniu,
Chińczycy mawiają, że jeden obraz wart jest tysiąca słów - czasem trudno doradzić antidotum na dolegliwość, której nie widzimy, choćby doskonale opisaną - może zdjęcie by pomogło - można porównać z własnymi bliznami bitewnymi i szybciej znaleźć rozwiązanie. Wielu kolegów myśli w gruncie rzeczy podobnie, tylko czasami nie wiedzą jak to wyrazić i stąd może powyższe nieporozumienia.
Twój Falstaf
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 7:26
autor: Lincoln
Toudi pisze:Można było udzielić Szani rady na temat podejścia do swojego zdrowia na kilka sposobów.
Admirał wybrał, moim zdaniem, jeden z gorszych.
I chodzi mi wyłącznie o sposób przekazania swojej opinii a nie samą opinię, bo to, czy będzie jeździć z kontuzją czy nie, zależy od niej samej.
dokładnie tak, bo post Pana admiral'a niby bezpośrednio nie odnosi się do Szani a jednak wiadomo co miał na myśli, więc jak dla mnie reakcja Szani jest zrozumiała
btw Szania może przyjechać i wymasować nóżkę ??
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 7:32
autor: Toudi
He, he. Jednak wrotkarze to odpowiedzialne towarzystwo. Propozycje Linclona i Janusza padły dopiero po tym, kiedy przyznałaś, że jesteś dorosła.
Szacuneczek, że wytrzymali 2 strony postów.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 7:40
autor: Szania
Lincoln pisze:jak dla mnie reakcja Szani jest zrozumiała
A już myślałam, że nie ma tu ani jednego dżentelmena!
Dziękuję
Lincoln pisze:może przyjechać i wymasować nóżkę ??
Kusząca propozycja!
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 9:53
autor: carlmc
Janusz pisze:...może zdjęcie by pomogło ...
P.S. Gdzieś w jakimś temacie jakiś kolega się lekko zadrapał i powstawiał zdjęcia "nóżki". Myślałem, że padnę
. No ale przy kontuzji Szani to zdjęcia obowiązkowo
.
Re: Ostry ból w pachwinie
: pt czerwca 19, 2009 11:33
autor: Iwi
Jak miło, że część męskiego grona rozładowała atmosferę
A Ania oprócz tego, że ambitna to rozsądna dziewczyna, tym bardziej, że pogoda deszczowa i nie będzie kusiło
Re: Ostry ból w pachwinie
: sob czerwca 20, 2009 10:06
autor: Szania
Dziś chyba nie będzie padać
Zastanawiam się, czy takie siedzenie w domu i czytanie książek jest najlepszym sposobem wyjścia z kontuzji. Może powinnam się starać trochę poruszać ten mięsień (nie jeździć na rolkach - żeby znów się na mnie co poniektórzy z zębami nie rzucili
). Na przykład bardzo delikatny spacerek. Na wtorek wciąż mam termin u lekarza sportowego, chyba wybiorę się tam nawet jeśli ból ustąpi i podpytam. Napiszę potem czego się dowiedziałam.
Re: Ostry ból w pachwinie
: sob czerwca 20, 2009 12:00
autor: Krzysztof
Jaka ciekawa i burzliwa dyskusja się odbyła wczoraj, a ja nie mogłem jej śledzić na bieżąco.
Ale po przeczytaniu
Szania pisze:Tylko nie piszcie, żebym sobie zrobiła przerwę w treningach, bo to jest wykluczone
Zapisałam się do lekarza medycyny sportowej, ale mam termin dopiero za tydzień i nie wiem czym się ratować do tego czasu. Pomóżcie.
szkoda było tracić czas na pisanie o rzeczach oczywistych.
Kolega Admirał napisał wprost i sądzę, że kierowała nim troska o zdrowie koleżanki Szani. Gdyby to była córka Admirała, to obolałe byłyby dodatkowo oba pośladki. Choć z drugiej strony złożyłaś samokrytykę
Szania pisze: Najśmieszniejsze jest to, że jak wczoraj założyłam role (
tak, założyłam, wiem, głupia jestem ) to przestało boleć
Za to dziś nie mogę przejść nawet kilku kroków bez bólu. Ale czego się wczoraj nauczyłam to moje!
i nie obrażaj się, ani nie pisz, że ktoś jest niegrzeczny jeśli się z Tobą zgadza.
Kontuzje się zdarzają się nawet najlepszym
ale najważniejszy jest powrót do zdrowia, a nie doprowadzenie do kalectwa.
Re: Ostry ból w pachwinie
: sob czerwca 20, 2009 12:48
autor: Lincoln
Krzysztof pisze:
i nie obrażaj się, ani nie pisz, że ktoś jest niegrzeczny jeśli się z Tobą zgadza.
heh, niezgadzanie się z kimś a obrażanie to są dwie różne sprawy
admiral jakby nie było nie chcąc nikogo obrażać, jednak napisał co napisał