Szczecin - Frankfurt Rolkarski Tour
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Szczecin - Frankfurt Rolkarski Tour
Cześć,
Od znajomych z Lebus otrzymalem taka o to informację:
Organizują oni rolkarski tour wzdłuż Odry Szczecin - Frankfurt/O. Sami przygotowując sie organizacyjnie w tym miesiącu przejachali ta drogę.
Znakomicie z treningów rolkarsko-rowerowych znam odcinek trasy Krajnik-Lebus, tj ok 60 km. Trasa jest poprostu znakomita: super nawierzchnia i brak samochodów.
Pozdrawiam
Piotrek
Od znajomych z Lebus otrzymalem taka o to informację:
Organizują oni rolkarski tour wzdłuż Odry Szczecin - Frankfurt/O. Sami przygotowując sie organizacyjnie w tym miesiącu przejachali ta drogę.
Znakomicie z treningów rolkarsko-rowerowych znam odcinek trasy Krajnik-Lebus, tj ok 60 km. Trasa jest poprostu znakomita: super nawierzchnia i brak samochodów.
Pozdrawiam
Piotrek
Re: Szczecin - Frankfurt Rolkarski Tour
O jak miło. Fajnie, że do naszego miasta zajedzie jakaś większa ekipa rolkarska.
Zarezerwuję sobe termin żeby pokibicować.
Niestety 180 km w 3 dni raczej nie zrobię na moich Twisterach z moją kondychą.
Wliczyłbym w ryzyko nawet zgon
Zarezerwuję sobe termin żeby pokibicować.
Niestety 180 km w 3 dni raczej nie zrobię na moich Twisterach z moją kondychą.
Wliczyłbym w ryzyko nawet zgon
- shiru
- Czterokółkowiec
- Posty: 79
- Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:58
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
ano rzeczywiście miło...z chęcią samemu obaczę to wydarzenie. I rzeczywiście 180 km w 3 dni to szaleństwo dla kondycji. Jakby to rozbili na 2-3 tygodnie to może bym się nawet szarpnął;)
- mrv
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x84mm
- Posty: 548
- Rejestracja: pn lutego 19, 2007 6:03
- Moje rolki: SemiRace 4x100, Cheetah 4x110
- Jeżdżę od: 20 gru 2009
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Termin troche nietrafiony a szkodashiru pisze:ano rzeczywiście miło...z chęcią samemu obaczę to wydarzenie. I rzeczywiście 180 km w 3 dni to szaleństwo dla kondycji. Jakby to rozbili na 2-3 tygodnie to może bym się nawet szarpnął;)
29.08 Gdańsk, 30.08 XRace
- karola&łukasz
- Czterokółkowiec
- Posty: 77
- Rejestracja: wt kwietnia 28, 2009 4:37
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
no troszkę przesada z długością trasy chciałabym zobaczyć jak padamy na twarz po pierwszym dniu ale kibicować możemy
- Ariel
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1124
- Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
- Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
- Jeżdżę od: 01 lip 2005
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Piotrze, ten skan jest troszkę przymały, w ogóle nie da się go odczytać.
Miłość wzrasta poprzez miłość
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Ja też niewiele jestem w stanie z tego odczytać, ale sam pomysł wydaje się być fajny.
Czy to jest jakiś wyścig na czas, czy taki bardziej przejazd grupowy?
W jakim mniej więcej tempie jedzie taka grupa?
Dla nas dystans dzienny do pokanania jest zdecydowanie za duży (nie mowiac juz nawet o 180 km w 3 dni:-) ), ale pomyślałam, że moze moglibyśmy przez pierwszy fragment trasy pokibicować z bliska (tzn. wspolnie przejechac jakis odcinek typu Szczecin-Kolbaskowo-Rosow itp, tak zeby w sumie przejechac odcinek do 30 km, a potem odlaczyc od grupy i wrocic sobie do Szczecina)?
Co Wy na to, o ile taki pomysl jest w ogole mozliwy?
Czy to jest jakiś wyścig na czas, czy taki bardziej przejazd grupowy?
W jakim mniej więcej tempie jedzie taka grupa?
Dla nas dystans dzienny do pokanania jest zdecydowanie za duży (nie mowiac juz nawet o 180 km w 3 dni:-) ), ale pomyślałam, że moze moglibyśmy przez pierwszy fragment trasy pokibicować z bliska (tzn. wspolnie przejechac jakis odcinek typu Szczecin-Kolbaskowo-Rosow itp, tak zeby w sumie przejechac odcinek do 30 km, a potem odlaczyc od grupy i wrocic sobie do Szczecina)?
Co Wy na to, o ile taki pomysl jest w ogole mozliwy?
-
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 362
- Rejestracja: pt lipca 07, 2006 4:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Przejechanie na rolkach 60km dziennie(podobrej drodze) w spacerowym tempie zajmuje około 5-6h. To odpowiada 20km marszu pieszo.
A więc nie przesadzajcie. Wszyscy z Was są wystarczajaco do tego przygotowani.
Bardziej bym się bał o zużycie kółek.
Ja odpadam z powodów takich, że prognozy wiatrowe są wyśmienite
A więc nie przesadzajcie. Wszyscy z Was są wystarczajaco do tego przygotowani.
Bardziej bym się bał o zużycie kółek.
Ja odpadam z powodów takich, że prognozy wiatrowe są wyśmienite
Pozdrowienia
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Hej wszystkie Wasze pytania/wątpliwosci postaram sie przekazać Manfredowi. Do planowanego terminu jest jeszcze duzo czas wiec można ćwiczyć. Ale powiem tak, że z Arielem w 2007 wystarowalismy w wyścigu na 106 km, który odbywał w deszczu i wiatrze. Ukończylismy go w czasie ok 4 godziny z minutami. Wiec 60 km na dzień nie jest jakimś specjalnym wyczynem. Jadac lightowo jedźiemy z predkoscią ok 20 km/h. Organizator czyli Manfred jesli go znam troche, stawia bardziej na rekreacje i integrację. O ściganiu nie ma oczywiscie mowy.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
nawet przy mojej wadze ok. 95 kg kółka Matter F1100 Juice o twardość 86a, starczają na ok 2000 km, ale czasami są poprostu katowane!!!!!Rolfan pisze: Bardziej bym się bał o zużycie kółek.
Wiec 200 km to 1/10 czasu życia moich kółek!
-
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 362
- Rejestracja: pt lipca 07, 2006 4:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
Piotrze B!
Ale my jesteżwa slalomowce figurowce i freestylowce a więc mamy mniejsze kółka mozolnie ustawione w banany i miększe.
Ćwiczymy w niszach parkingowych co by nas ochrona nie pogoniła. Tak, że na kilku metrach kwadratowych nie doświadczamy prędkości. krótko mówiąc demony prędkości są nam obce.
Ale my jesteżwa slalomowce figurowce i freestylowce a więc mamy mniejsze kółka mozolnie ustawione w banany i miększe.
Ćwiczymy w niszach parkingowych co by nas ochrona nie pogoniła. Tak, że na kilku metrach kwadratowych nie doświadczamy prędkości. krótko mówiąc demony prędkości są nam obce.
Pozdrowienia
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
ach, gdybym tylko trochę umiał operować tak rolkami jak Wy slalomowce, figurowce i freestylowce!Rolfan pisze:Piotrze B!
Ale my jesteżwa slalomowce figurowce i freestylowce a więc mamy mniejsze kółka mozolnie ustawione w banany i miększe.
Ćwiczymy w niszach parkingowych co by nas ochrona nie pogoniła. Tak, że na kilku metrach kwadratowych nie doświadczamy prędkości. krótko mówiąc demony prędkości są nam obce.
- shiru
- Czterokółkowiec
- Posty: 79
- Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:58
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
hmmm....to ciekawe. Ja sobie czasem też tak "wzdycham" i myślę, że fajnie by było umieć tak szybko jeździć w "waszych" rolkach, nie bać się i mieć taką kondycję. Podejrzewam, że w obydwu przypadkach to tylko kwestia założenia odpowiednich rolek i odrobina treningu. Jak co to zapraszam na wspólna jazdę do Szina;)
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Re: Szczecin - Frankfurt wrotkarski Tour
napewno jesli bedę nocował w Szczecinie i dysponował wolnym czasem zglosze sie do Was!shiru pisze:hmmm....to ciekawe. Ja sobie czasem też tak "wzdycham" i myślę, że fajnie by było umieć tak szybko jeździć w "waszych" rolkach, nie bać się i mieć taką kondycję. Podejrzewam, że w obydwu przypadkach to tylko kwestia założenia odpowiednich rolek i odrobina treningu. Jak co to zapraszam na wspólna jazdę do Szina;)