Szczecin-rolki
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Wycieczka rolkowa bardzo udana, spróbuję wrzucić na forum jakieś fotki.
Od Gartz jechaliśmy w stronę Schwedt - ok. 7 km, do rozjazdu w miejscowości Friedrichsthal. Dalej droga prowadziła w lewo przez lasek. Była ładna asfaltowa, ale w lesie niestety mokra, rolki się ślizgały, więc zawróciliśmy do Gartz.
Razem w obie strony przejechaliśmy ok. 15 km, w sam raz na pierwszy dla mnie wypad na rolkach w tym roku
Asfalt na tej trasie bardzo dobry, miejscami idelanie gładki, a miejscami nieco bardziej ziarnisty, ale generalnie trasę oceniam na 5!
Nie wiem jeszcze, jak daleko prowadzi ta trasa, ale widać, że do samego Schwedt nie da rady zajechać (skoro od "Twojej" strony trasa się urywa).
Ile km mniej więcej udaje Ci się przejechać, sprawdzałaś na jakiejś mapce?
W razie czego można jeździć zamiennie, raz od strony Gartz, raz od Schwedt, tak żeby trasa się nie znudziła
Może kiedyś uda się umówić na wspólne rolkowanie
Od Gartz jechaliśmy w stronę Schwedt - ok. 7 km, do rozjazdu w miejscowości Friedrichsthal. Dalej droga prowadziła w lewo przez lasek. Była ładna asfaltowa, ale w lesie niestety mokra, rolki się ślizgały, więc zawróciliśmy do Gartz.
Razem w obie strony przejechaliśmy ok. 15 km, w sam raz na pierwszy dla mnie wypad na rolkach w tym roku
Asfalt na tej trasie bardzo dobry, miejscami idelanie gładki, a miejscami nieco bardziej ziarnisty, ale generalnie trasę oceniam na 5!
Nie wiem jeszcze, jak daleko prowadzi ta trasa, ale widać, że do samego Schwedt nie da rady zajechać (skoro od "Twojej" strony trasa się urywa).
Ile km mniej więcej udaje Ci się przejechać, sprawdzałaś na jakiejś mapce?
W razie czego można jeździć zamiennie, raz od strony Gartz, raz od Schwedt, tak żeby trasa się nie znudziła
Może kiedyś uda się umówić na wspólne rolkowanie
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pt stycznia 01, 2010 11:36
- Moje rolki: X5
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Szczecin-rolki
W Schwedt w stronę Gartz jest ok 4 km asfaldu a później już do końca trasy jest ścieżka zrobiona z dwóch rzędów niewilkich kwadratowych płytek, wcześniej natomiast (jadąc jeszcze po asfalcie) można skręcic w lewo przejechać przez most i wrócić trasą zrobioną z kostki i tak w kółko Chętnie przejadę sie od strony Gartz jak tylko pogoda sie wyklaruje.
Re: Szczecin-rolki
Witam wszystkich !!!
Rolkuję rekreacyjnie od miesiąca i naturalnie poszukuję w okolicach Szczecina ciekawych tras nadających się na rolki. Ponieważ w poprzednich latach dobrze poznałem na rowerze niemieckie trasy rowerowe na całej wyspie Uznam mogę śmiało polecić tamte okolice na całodniowe wypady rolkowe. Dobrze jednak wcześniej zrobić objazd rowerem i poznaczyć sobie na mapie odcinki o nawierzchni asfaltowej, betonowej lub gładkiej kostki bo bywają też szlaki po utwardzonej ziemi.
W tym roku postanowiłem poszukać czegoś bliżej Szczecina na rolki ale też po niemieckiej stronie więc wybór padł na okolice Schwedt. W ubiegłym tygodniu rolkowałem tam dwa razy z moją rodzinką (piątek rekonesans i niedziela – cała trasa) więc mogę śmiało polecić odcinek Gartz – Schwedt. Trasa w jedną stronę ma 20km ale jest sporo dogodnych miejsc do odpoczynku i robienia zdjęć. Ważne natomiast, że CAŁA TRASA jest asfaltowa i w pełni przejezdna dla rolek tylko należy jechać po odpowiedniej stronie kanału. Dla ułatwienia nowym turystom rolkowym opiszę całą trasę zaczynając od strony Gartz:
Dogodny dojazd od Szczecina samochodem najlepiej przez Rosówko (przez Gryfino nie polecam). W Gartz najlepiej zaparkować na końcu ulicy Gartenstrasse przy samej Odrze - tam zaczynamy rolkowanie. Trasa przez około 6 km biegnie po wale przeciwpowodziowym do miejscowości Friedrichsthal (asfalt dobrej jakości, czysty około 2 m szeroki, płasko). Przez miejscowość jedziemy około 300m drogą ogólnie dostępną asfaltową i skręcamy na ścieżkę rowerową w lewo do lasu. Przez las (niecałe 3km) biegnie trasa asfaltowa ok. 2m szerokości, jest sporo podjazdów i zjazdów. Trzeba uważać na zdarzające się szyszki i śliskie połacie igieł – ale ogólnie jest bardzo dobrze jeśli nie jest mokro po deszczu. Na końcu jest skręt w lewo i trasa asfaltowa niezbyt szeroka ok. 1m biegnie do mostu Teeroffenbrucke wzdłuż drogi brukowanej ogólnie dostępnej (ale to tylko 300m). Od mostu jest już super szeroka (chyba z 5 metrów) trasa asfaltowa dla rowerów o bardzo dobrej nawierzchni i czysta. Za mostem skręcamy w prawo i jedziemy wzdłuż lewego brzegu kanału przez około 3 km do kolejnego mostu na wysokości miejscowości Gatow. Jedziemy dalej prosto (nie skręcamy w prawo przez most do Gatow !) trasą asfaltową po wale przeciwpowodziowym w kierunku Schwedt mając cały czas kanał po prawej stronie (droga płaska, czysta, ok. 2m szer.). Do kolejnego manewru jedziemy około 4,5 km mijając po prawej stronie papiernię na przedmieściach Schwedt (po drugiej stronie kanału). Gdy dojedziemy w okolice kolejnego mostu betonowego (będzie po prawej przed nami) najlepiej stanąć i się dobrze rozejrzeć !!! Nie skręcamy w prawo na most betonowy lecz kierujemy się w przeciwnym kierunku (w lewo) objeżdżając zabudowania trafimy na inny most Querfahrtbrucke (drewniany, w kształcie łuku). Jedziemy przez ten drewniany most podziwiając z góry śluzę na kanale. Podjazdy do mostu są zrobione z kostki a sam most drewniany ale śmiało można przejechać. Za mostem ostry skręt w prawo i jedziemy po wale (szeroki, czysty płaski asfalt ok. 2m szer.) wzdłuż kanału przez ok. 3km do głównego mostu wjazdowego (Stadtbrucke) do Schwedt od strony Krajnika Dolnego. Kto chce może jechać dalej prosto na południe lub przez most do centrum Schwedt. My wracaliśmy tą samą drogą do Gartz i zajęło nam to niecałe 2 godziny z uwagi na przerwy regeneracyjne. W tamtą stronę czasu nie mierzyłem bo było więcej przystanków. Dodam tylko że w niedzielę byliśmy 6 osobową ekipą z czego 3 osoby były na rowerach co stanowi dodatkową atrakcję dla tych jadących na rolkach – zwłaszcza młodszych
Pozdrawiam wszystkich rolkujących i do zobaczenia na trasie !
Rolkuję rekreacyjnie od miesiąca i naturalnie poszukuję w okolicach Szczecina ciekawych tras nadających się na rolki. Ponieważ w poprzednich latach dobrze poznałem na rowerze niemieckie trasy rowerowe na całej wyspie Uznam mogę śmiało polecić tamte okolice na całodniowe wypady rolkowe. Dobrze jednak wcześniej zrobić objazd rowerem i poznaczyć sobie na mapie odcinki o nawierzchni asfaltowej, betonowej lub gładkiej kostki bo bywają też szlaki po utwardzonej ziemi.
W tym roku postanowiłem poszukać czegoś bliżej Szczecina na rolki ale też po niemieckiej stronie więc wybór padł na okolice Schwedt. W ubiegłym tygodniu rolkowałem tam dwa razy z moją rodzinką (piątek rekonesans i niedziela – cała trasa) więc mogę śmiało polecić odcinek Gartz – Schwedt. Trasa w jedną stronę ma 20km ale jest sporo dogodnych miejsc do odpoczynku i robienia zdjęć. Ważne natomiast, że CAŁA TRASA jest asfaltowa i w pełni przejezdna dla rolek tylko należy jechać po odpowiedniej stronie kanału. Dla ułatwienia nowym turystom rolkowym opiszę całą trasę zaczynając od strony Gartz:
Dogodny dojazd od Szczecina samochodem najlepiej przez Rosówko (przez Gryfino nie polecam). W Gartz najlepiej zaparkować na końcu ulicy Gartenstrasse przy samej Odrze - tam zaczynamy rolkowanie. Trasa przez około 6 km biegnie po wale przeciwpowodziowym do miejscowości Friedrichsthal (asfalt dobrej jakości, czysty około 2 m szeroki, płasko). Przez miejscowość jedziemy około 300m drogą ogólnie dostępną asfaltową i skręcamy na ścieżkę rowerową w lewo do lasu. Przez las (niecałe 3km) biegnie trasa asfaltowa ok. 2m szerokości, jest sporo podjazdów i zjazdów. Trzeba uważać na zdarzające się szyszki i śliskie połacie igieł – ale ogólnie jest bardzo dobrze jeśli nie jest mokro po deszczu. Na końcu jest skręt w lewo i trasa asfaltowa niezbyt szeroka ok. 1m biegnie do mostu Teeroffenbrucke wzdłuż drogi brukowanej ogólnie dostępnej (ale to tylko 300m). Od mostu jest już super szeroka (chyba z 5 metrów) trasa asfaltowa dla rowerów o bardzo dobrej nawierzchni i czysta. Za mostem skręcamy w prawo i jedziemy wzdłuż lewego brzegu kanału przez około 3 km do kolejnego mostu na wysokości miejscowości Gatow. Jedziemy dalej prosto (nie skręcamy w prawo przez most do Gatow !) trasą asfaltową po wale przeciwpowodziowym w kierunku Schwedt mając cały czas kanał po prawej stronie (droga płaska, czysta, ok. 2m szer.). Do kolejnego manewru jedziemy około 4,5 km mijając po prawej stronie papiernię na przedmieściach Schwedt (po drugiej stronie kanału). Gdy dojedziemy w okolice kolejnego mostu betonowego (będzie po prawej przed nami) najlepiej stanąć i się dobrze rozejrzeć !!! Nie skręcamy w prawo na most betonowy lecz kierujemy się w przeciwnym kierunku (w lewo) objeżdżając zabudowania trafimy na inny most Querfahrtbrucke (drewniany, w kształcie łuku). Jedziemy przez ten drewniany most podziwiając z góry śluzę na kanale. Podjazdy do mostu są zrobione z kostki a sam most drewniany ale śmiało można przejechać. Za mostem ostry skręt w prawo i jedziemy po wale (szeroki, czysty płaski asfalt ok. 2m szer.) wzdłuż kanału przez ok. 3km do głównego mostu wjazdowego (Stadtbrucke) do Schwedt od strony Krajnika Dolnego. Kto chce może jechać dalej prosto na południe lub przez most do centrum Schwedt. My wracaliśmy tą samą drogą do Gartz i zajęło nam to niecałe 2 godziny z uwagi na przerwy regeneracyjne. W tamtą stronę czasu nie mierzyłem bo było więcej przystanków. Dodam tylko że w niedzielę byliśmy 6 osobową ekipą z czego 3 osoby były na rowerach co stanowi dodatkową atrakcję dla tych jadących na rolkach – zwłaszcza młodszych
Pozdrawiam wszystkich rolkujących i do zobaczenia na trasie !
- shiru
- Czterokółkowiec
- Posty: 79
- Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:58
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szczecin-rolki
czy ma ktoś znajomego w pogodynce i wie cos na temat naszej aury. Jeszcze jeden taki chmurny i deszczowy tydzień, a zwariuję...
-
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 362
- Rejestracja: pt lipca 07, 2006 4:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: ze Szczecina
Re: Szczecin-rolki
Ja mam i mogę Cię zapewnić, że jutro będzie ładnie a dzisiaj wieczorem też sie da pojeżdzić
Pozdrowienia
Re: Szczecin-rolki
Wczoraj rolkowałem pod domem po 4-dniowej przerwie. Ależ byłem wyposzczony Dzisiaj też rolkuję. Poza tym zdaje się, że na wieczór wychodzi słońce
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Ktoś chce dołączyć do nas i wybrać się na trasę Gartz-Schwetd?
Ruszamy gdzieś koło 12-13.
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszam, możemy umówić się na wspólny wypad.
Ruszamy gdzieś koło 12-13.
Jeśli ktoś ma ochotę dołączyć, to zapraszam, możemy umówić się na wspólny wypad.
-
- Posty: 7
- Rejestracja: pt stycznia 01, 2010 11:36
- Moje rolki: X5
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Szczecin-rolki
Kimi trasa od strony Schwedt jest zamknięta z powodu powodzi, daj znać co się dzieje od strony Gartz.
- kimi
- Czterokółkowiec
- Posty: 82
- Rejestracja: ndz kwietnia 20, 2008 12:08
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Szczecin-rolki
Od strony Gartz tak samo Trzeba będzie zaczekać na niższe wody...
Re: Szczecin-rolki
super dokładny ktoś podał opis trasy Gartz-Schwedt.... fajnie można ją prześledzić na mapie google z opcją satelity lub earth... na rolkach zawsze kończyłem po 6 km od strony Gartz przy wjeździe do tej pierwszej miejscowości przy takiej małej przystani... teraz mi się przypomniało, że dokłądnie trasę opisaną zrobiłem kiedyś rowerem... wpadłem nawet po czekoladkę z okienkiem w Schwedt
czekamy na zejście wody, fala już za Gryfinem
z chęcią dołączę do jednej z wycieczek więc piszcie o swoich planach
Marcin
czekamy na zejście wody, fala już za Gryfinem
z chęcią dołączę do jednej z wycieczek więc piszcie o swoich planach
Marcin
Re: Szczecin-rolki
W moich planach zaczyna krystalizować się niedzielne śmiganie nocą po mieście. Proponuję o 21:30-22:00 spotkać się na Jasnych Błoniach pod 3 orłami. Stamtąd można już pomknąć na Wały lub gdziekolwiek gdzie rolki poniosą (np na Arkonkę gdzie można urządzić nocne zawody pływackie ) Ktoś chętny?
Dodam jeszcze, że w poniedziałek już nie będzie takiej pogody . Tempo przejazdu oczywiście dostosujemy do najwolniejszych uczestników
Dodam jeszcze, że w poniedziałek już nie będzie takiej pogody . Tempo przejazdu oczywiście dostosujemy do najwolniejszych uczestników
Re: Szczecin-rolki
Czy ktoś się orientuje czy NIemcy odworzyli już trasy na wałach w okolicach Gartz / Schwedt ? Nie mogłem rano znaleźć takiej informacji więc dziś nie ryzykowałem i rolkowałem na Uznam na trasie Ahlbeck - Kolpinsee - Ahlbeck. Warunki oczywiście wspaniałe choć trochę daleko plus kolejki na prom.
Pozdrawiam !
Pozdrawiam !
Re: Szczecin-rolki
Praga,
Stawiam się w niedzielę na nocne szaleństwo... tajemnicą jest dla mnie jak się dostać z jasnych błoni na wały ale zdaję się na Ciebie!
Nara
Stawiam się w niedzielę na nocne szaleństwo... tajemnicą jest dla mnie jak się dostać z jasnych błoni na wały ale zdaję się na Ciebie!
Nara
Re: Szczecin-rolki
No to mam już jednego ochotnika. Co do drogi Błonia - Wały - Błonia będziemy mocno improwizować choć z grubsza trasę mam obcykaną. Proponuję obwiesić się odblaskami bo pojeździmy trochę po asphalcie Ja mam odblaskowe rolki i taką opaskę na rękę z iluminacją Pomalowałbym sobie też jakąś fosforyzującą farbą czachy na ochraniaczach na łokcie ale chyba nie zdążę do jutra...homar pisze:Praga,
Stawiam się w niedzielę na nocne szaleństwo... tajemnicą jest dla mnie jak się dostać z jasnych błoni na wały ale zdaję się na Ciebie!
Nara
Tak dla uspokojenia dodam, że do tej pory jeździłem po mieście po takich nawierzchniach, że plomby wypadają (w każdym razie łożyska już trzeszczą). W dodatku w niezłych ciemnościach. I to na kółeczkach ustawionych w banan. Także proponowana trasa będzie kaszką z mlekiem
- karola&łukasz
- Czterokółkowiec
- Posty: 77
- Rejestracja: wt kwietnia 28, 2009 4:37
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Szczecin-rolki
Ja też się pisze a zostawiamy na Błoniach auta i wracamy? czy nie brać samochodu ?[
quote="Praga"]
Tak dla uspokojenia dodam, że do tej pory jeździłem po mieście po takich nawierzchniach, że plomby wypadają (w każdym razie łożyska już trzeszczą). W dodatku w niezłych ciemnościach. I to na kółeczkach ustawionych w banan. Także proponowana trasa będzie kaszką z mlekiem [/quote]
quote="Praga"]
No to mam już jednego ochotnika. Co do drogi Błonia - Wały - Błonia będziemy mocno improwizować choć z grubsza trasę mam obcykaną. Proponuję obwiesić się odblaskami bo pojeździmy trochę po asphalcie Ja mam odblaskowe rolki i taką opaskę na rękę z iluminacją Pomalowałbym sobie też jakąś fosforyzującą farbą czachy na ochraniaczach na łokcie ale chyba nie zdążę do jutra...homar pisze:Praga,
Stawiam się w niedzielę na nocne szaleństwo... tajemnicą jest dla mnie jak się dostać z jasnych błoni na wały ale zdaję się na Ciebie!
Nara
Tak dla uspokojenia dodam, że do tej pory jeździłem po mieście po takich nawierzchniach, że plomby wypadają (w każdym razie łożyska już trzeszczą). W dodatku w niezłych ciemnościach. I to na kółeczkach ustawionych w banan. Także proponowana trasa będzie kaszką z mlekiem [/quote]