pulsometr z gps

Zanim kupisz - zapytaj, przeczytaj o sprzęcie do jazdy na wrotkach (rolkach / rolki)
Dział tylko o jeździe fitness i szybkiej.
Place to talk about skates, wheels, bearings. Only for fitness and speed inline skating

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

pulsometr z gps

Post autor: pz34 » pn października 15, 2012 8:28

hej. Szukam niezawodnego sprzętu który nie będę musiał co chwilę ładować i który będzie miał oprogramowanie na pc do robienia statystyk oraz wpisów dziennika treningowego. Ktoś coś sugeruje, poleca, odmawia?
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: pulsometr z gps

Post autor: zico » pn października 15, 2012 10:00

Tylko oddzielny gps z własnym zasilaniem, baterię można szybko i łatwo wymieniać. Dalej twierdzę, że najlepszy jest Polar. Testuję teraz Polara RCX5 - jak na razie spełnia moje wymagania.
Jak można mieć pulsometr, którego trzeba cały czas ładować? Tym bardziej, że jest to również zegarek...

RCX5 w stosunku do starszych Polarów (i innych, konkurencyjnych pulsometrów) ma:

- pasek z materiału, a nie plastykowy. Jest lżejszy i nie ma nieprzyjemnego dotyku (zimnego) przy jego zakładaniu
- przycisk okrążeń jest bardziej schowany, już nie wciśniesz go przypadkiem kiedy masz ręce na plecach
- zegarek jest podwójnie kodowany, transmisja nie zanika jak masz ręce na plecach
- posiada pełną wersję oprogramowania wraz z dzienniczkiem, wszystko działa prawidłowo. Oprogramowanie jest również w j. polskim
- zegarek zawiera fitness i race pace, przydatne narzędzia treningowe

Ten monitor pracy serca to potężne i dokładne narzędzie treningowe (uśrednianie co 1 sekundę), a nie kolejny gadżet.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: pulsometr z gps

Post autor: Toudi » pn października 15, 2012 10:51

Właściwie chyba tylko polar i suunto mają zewnętrzne GPSy.
Pozdrawiam
Piotr

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » wt października 16, 2012 5:44

wiadomo, że polar ale ktoś ostatnio powiedział mi że w polarach nie ma opcji przeglądu trasy tak jak np. w endomondo. Okazało się że to nieprawda.
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
wolf1971
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 138
Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
Jeżdżę od: 01 sty 1910

Re: pulsometr z gps

Post autor: wolf1971 » wt października 16, 2012 6:47

Biegam, rolkuję i roweruję z Garminem 305. Można zaprogramować trening jak się chce. Można ustawić wyświetlacz jak się chce. Autolapy, zakresy tętna, strefy prędkości etc. Zgrywasz dane na garminconnect, runlog czy trzymatempo. Jeszcze się nim nie zawiodłem. Zapewne nowsze modele są jeszcze bardziej dopracowane, ale ten w zupełności mi wystarcza. Plusem jest idealny serwis.
Obrazek

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » wt października 16, 2012 7:21

Słyszałem że ludzie ogólnie to chwalą je sobie ale narzekają na krótko trzymający aku.
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
wolf1971
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 138
Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
Jeżdżę od: 01 sty 1910

Re: pulsometr z gps

Post autor: wolf1971 » wt października 16, 2012 8:04

Powiem tak. Miałem już 3 takie modele. Każdy ładowałem na początku na full i nie miałem absolutnie jakichkolwiek problemów z baterią. Ładowałem jedynie w czasie zgrywania treningu (przez USB) do momentu, aż pokazała się informacja o zakończeniu ładowania. Dlaczego 3? Pierwszy zaczął mi ciszej pikać- zadzwoniłem do serwisu- powiedzieli, że pewnie zapchał się głośniczek umieszczony pod i mający kontakt z ręką. Szczerze? Mogłem z tym trenować, ale czytałem na forach, że ten typ tak ma i można reklamować :wink: Drugi... Po ponad półtora roku działania padł (miał prawo)- bez zbędnych pytań serwis wymienił na nowy. Obydwa Garminy eksploatowałem praktycznie co drugi dzień przez dwa i pół roku. Cztery pory roku, deszcz, mróz, bieganie, roki, rower. Jak dla mnie- idealny sprzęt. Świetnie sprawdza się np. w Gdańsku czy ostatnio w Krakowie. Ustawiasz autolapy, kontrolujesz ich czas, masz podgląd na średnia prędkość czy dystans. Jedyne co masz robić to trzymać się założeń taktycznych i zapylać!
Obrazek

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » wt października 16, 2012 8:21

Czyli że ten sprzęt ląduje się tak jak mp3 z zbudowanym aku czyli podczas każdego podpięcia pod usb? A jak przeglądasz trasę? Chodzi mi o gps? Czy tak jak np w endomondo tzn na google maps razem z wykresami?
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
wolf1971
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 138
Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
Jeżdżę od: 01 sty 1910

Re: pulsometr z gps

Post autor: wolf1971 » wt października 16, 2012 9:02

Ładujesz za pomocą USB, ale jest także ładowarka. Co do trasy zerknij tu: Rolki z autolapem na start/ meta: Kraków http://connect.garmin.com/activity/233204898, tu bieganie z pomiarem co 1 km: http://connect.garmin.com/activity/187234479, http://connect.garmin.com/activity/161382772. Jak będą wyniki w angielskich jednostkach to w prawym górnym można zmienić.
Obrazek

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » wt października 16, 2012 9:32

Dość przyzwoicie to wygląda. Jestem ciekaw co w nim pochłania tyle energii skoro trzeba go co kilka dni ładować i na ile wystarcza aku gdy nie używasz gps tylko samego pulsometru, a i czy wogóle tak się da by gps i pomiar pulsu działały osobno? W polar rcx5 wkłada się baterię raz na rok a transfer danych wykonywany jest bezprzewodowo, a więc używając go bez modułu gps długi czas nie ma problemu z zasilaniem. Kolejna sprawa to czas pracy modułu gps w polarze.
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
wolf1971
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 138
Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
Jeżdżę od: 01 sty 1910

Re: pulsometr z gps

Post autor: wolf1971 » śr października 17, 2012 7:42

GPS w tym modelu działa cały czas. Możesz jedynie nie zakładać paska HR. Ja nie wyobrażam sobie sytucji, w której miałbym oddzielnie zagarek i oddzielnie moduł. Wszystko w jednym jest moim zdaniem praktyczniejszym rozwiązaniem. A każde urządzenie kiedyś trzeba naładować, a tu ładowanie nie stanowi dla mnie problemu. Wszystko zależy od zasobności portfela :D i od tego do czego potrzebujesz sprzęt. Czy jako zegarek treningowy i zegarek do codziennego użytku, jak dokładny pomiar tętna potrzebujesz, jaki sport uprawiasz itd.
Nadal 305 to dobry wybór (cena/jakość/funkcjonalność) tylko nie wiem czy jeszcze go produkują. Ciekawą alternatywą jest jego następca, czyli Garmin Forerunner 310 XT HR. Jednak gdybym miał za dużo kasy to wybór padłby na Polar RC3GPS lub GARMIN Forerunner 910XT HRM.
Poniżej linki do testów:
Forerunner 310 XT http://www.bieganie.pl/?cat=22&id=1485&show=1
Polar RC3GPS http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=22&id=4383
Garmin Forerunner 910 xt http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=22&id=4067
Wątek na forum biegowym dotyczącym 305- tki http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... garmin+305
i wiele wiele innych zabawek http://www.bieganie.pl/?cat=22 :lol:
Obrazek

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: pulsometr z gps

Post autor: zico » śr października 17, 2012 9:02

Przykłady z treningu - zapominam naładować zegarek, a mam bardzo dobre samopoczucie na wykonanie treningu, czas mnie goni. Obudziłem się rano i przed pracą muszę zrobić trening, mam na rozpoczęcie treningu 30 minut. I co? Muszę podłączyć Garmina żeby go naładować? Bez sensu.
Biorę naładowanego Polara na rok czy dwa :) i jazda na trening. Dodatkowo przed wyjściem mogę sprawdzić puls spoczynkowy, czy FAKTYCZNIE mój organizm jest zdolny do treningu (wypoczęty).

Dla osób poważnie zajmujących się treningiem w powyższym przypadku będzie oczywisty wybór. Dodatkowo GPS nie jest potrzebny do przeprowadzenia dobrego treningu, ponieważ jak nazwa wskazuje "monitor pracy serca" to trenujemy na podstawie pracy serca, a nie na podstawie prędkości. Prędkość przy treningu z pulsometrem to nam się przydaje jako ciekawostka, dodatek, a nie główna wytyczna do polepszenia naszej wydolności.

Z innych rzeczy - np. komfort. Pasek na klatkę piersiową. W nowych Polarach już nie ma plastykowych pasków, są materiałowe. Nie ma już nieprzyjemnego odczucia jak się go zakłada, jest też przyjaźniejszy dla ciała. W Garminie z reguły są plastykowe, jedynie możemy sobie dokupić pasek premium.

Co do oprogramowania i funkcji treningowych - posiadają obydwie marki, w Garminie XT910 wbudowane "indywidualne" programy treningowe. Ciekawostka. Indywidualne na podstawie czego? Daty urodzenia? Żeby zacząć porządnie trenować i korzystać z monitora pracy serca to przede wszystkim na początku trzeba wyznaczyć progi metaboliczne!!! Tego nie zrobi sam zegarek. Musimy mieć dostęp do urządzenia mierzącego zakwaszenie krwi lub najlepiej zrobić test VO2 wraz z zakwaszeniem w specjalistycznym obiekcie sportowym, gdzie takie testy wykonują. Bez tego możemy się tylko domyślać jak mamy trenować. Co więcej - ten test musimy powtarzać co jakiś czas, ponieważ progi się zmieniają. Do czego dążę - do tego, że monitory pracy serca to narzędzia do treningu i niektórzy traktują je jako gadżety z gps i jakimiś innymi dziwnymi cechami, zapominając o głównym celu tych urządzeń.

Monitor pracy serca ma być niezawodny i dokładny w pomiarze pulsu. Garmin o dokładności opisuje swoje najwyższe modele w taki sposób "dokładność pomiaru około 1 sekundy". Polar (RCX5) ma wybór 1, 2, 5, 15, 60 - choć i tak wybiera się najbardziej dokładne, czyli w obydwu przypadkach 1s.
Co więcej - pokażcie mi Garmina, który mierzy każde uderzenie serca + czas pomiędzy jego uderzeniami (R-R) -> najdokładniejszy pomiar pracy serca.
Dane w modelu XT910 są niejasne albo nierzetelne. Jedni piszą "około 1s" drudzy, że ma R-R? To jak w końcu jest? Gdzie ta dokładność i rzetelność?

Jeśli ktoś chce mieć GPS w zegarku i ładować go codziennie lub co drugi dzień - proszę bardzo ma Garmina lub nowego Polara RC3 GPS.
Jeśli ktoś chce trenować najskuteczniej i mieć najdokładniejszy pomiar pulsu wybierze Polara RS800, który na ten moment jest nieprześcigniony tej kwestii.

To tak na podstawie treningów i używania takich sprzętów jak Timex z GPS (urwany pasek na klatkę, oddzielny moduł do nagrywania danych z GPS - 4 urządzenia na sobie -> to już bez sensu, a nagrywarka danych potrzebna!!!), Polar S610, Polar RS400, Polar RCX5. Garmina nie używałem, ponieważ odgórnie przekreślam pulsometr, który co chwilę muszę ładować jak telefon. Pulsometru używam również jako zegarka i nie wyobrażam sobie, co chwilę go ładować...
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » śr października 17, 2012 9:16

Jeżeli chodzi o ładowanie to moim zdaniem jest to kwestia przywyczajenia. Na rolkach jeździ się raczej po stałych trasach więc pomiar prędkości można sobie wyliczyć z czasówek. Zgodnie z instrukcją w rcx5 gps g5 ma 500 mah, ma to wystarczyć na 20 godzin pracy, a widoczny spadek długości czasu pracy ma nastąpić po 300 ładowaniach. O progach, programach itp to nawet nie ma co zaczynać bo są to tak indywidualne kwestie, że jak słyszę że ktoś ściągnął sobie programy i pod nie trenuje to szkoda mi po prostu słów. Jak się kupuje taki sprzęt to trzeba zainwestować w wiedzę na temat teori treningu i własnego organizmu. Wychodzę poza temat ale to są podstawy, które trzeba wiedzieć.
Pozdrawiam
Łukasz

Awatar użytkownika
wolf1971
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 138
Rejestracja: ndz czerwca 20, 2010 11:34
Moje rolki: RB Speedmachine 4x100 Kiśle
Jeżdżę od: 01 sty 1910

Re: pulsometr z gps

Post autor: wolf1971 » śr października 17, 2012 9:52

Ja swojego garmina ładuję podczas zgrywania treningu, więc nie ma mowy o sytuacji, o której wspomina Zico :wink: No i jeśli już tak się spieszysz na trening, a masz 30 min na "ogarnięcie się" to już nie będzie taki puls spoczynkowy :mrgreen: Zgoda, jeśli ktoś potrzebuje aptekarskiej dokładności w pomiarze swojego tętna to polar jest dobrym wyborem. Jednak czy aż tak potrzebny dla zwykłego zjadacza chleba? Można trenować i na tętno, ale można także trenować na tempo/ prędkość. I oczywiście są to wartości przybliżone i takie mi (amatorowi) wystarczają w zupełności. Wgrywam z kompa do zegarka plan treningowy (własny plan, są gotowce i można samemu ustawić na podstawie swoich parametrów, tabel itp.)) i jazda! A zakwaszenie etc. zostawiam bardzo ambitnym amatorom lub zawodowcom :D Pasek plastikowy czy materiałowy bez znaczenia, bo najważniesze żeby dobrze "łapał" na początku tętno.
Szczerze powiem: używałem paska na początku mojej kariery biegowej, gdzie serducho zmuszone było do cieżkiej pracy i musiałem je ściśle kontrolować. To co proponował Garmin idealnie do tego się nadawało (praca w odpowiednich zakresach tętna). Teraz natomiast jeśli biegam to na tempo- już mniej więcej znam swój organizm i wiem czego sie mam spodziewać w kolejnych zakresach treningowych. Jeśli wrotkuję- tylko średnia prędkość (co nie oznacza, że nie będę śmigał według hr). Oczywiście to są moje metody treningowe i każdy z Nas ma inne. Najważniejsze, że mamy wybór- nieograniczony (no może zasobnością portfela :( )
Tak czy siak mi taki sprzęt pomógł bardzo w osiągnięciu kolejnych założeń treningowych i biciu kolejnych słabości czy barier :D
Obrazek

pz34
Prześcigant 4x110mm
Posty: 401
Rejestracja: ndz sierpnia 29, 2010 8:06
Moje rolki: Tarrega

Re: pulsometr z gps

Post autor: pz34 » sob października 20, 2012 9:18

Hej. Tak to jest, że z czasem można tak dobrze poznać swój organizm, że pulsometr nie będzie w sumie już tak potrzebny. Tylko, że pulsometry tańsze (ja mam Sigmę) działają kiedy im się chce i między innymi dlatego właśnie sądzę, że warto zainwestować w markowy, sprawdzony i wszechstronny sprzęt. Dlatego kupiłem tego rcx i jestem ciągle jeszcze w szoku. Gdy dorwałem full wersję Polar ProTrainer 5 ten mój stan jeszcze bardziej się pogłębił. Można sobie ściągnąć screeny i przeczytać instrukcję ale to i tak nie odda funkcjonalności tego pulsometru. Zalety z mojego punktu siedzenia: GPS i opaska łapią sygnał po kilku sekundach, ustawianie własnych sportów(pełna personalizacja), wyłączanie nieaktywnych sportów (dla łatwiejszej obsługi), programowanie ustawień pulsometru z laptopa, funkcje menu i wszystkie parametry treningu dostępne podczas treningu, blokada klawiszy, funkcja Heart touch czyli uruchomienie/wyświetlenie danej funkcji przez zbliżenie (na około 5cm) pulsometru do opaski (np:zegar, zakresy tętna, lap), dokładne dane hr i speed podczas łapania lapów, a więc super sprawa na interwały i czasówki, można sobie założyć czas przejazdu dla danego odcinka i np gdy będziemy się obijać to będzie to widać na wyświetlaczu itp itd...masa bajerów. Wady: ze względu na rolki to moim zdaniem mogła by być inna opaska lub coś w rodzaju gumy zamiast paska bo fajnie by było gdyby dało się szybko obrócić ten pulsometr na nadgarstku o 180 stopni ale na takie dedykowane sprzęty trzeba będzie jeszcze poczekać. Gdyby ktoś miał manuala po polsku do Polar Protrainer 5 to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
Łukasz

ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt - jazda fitness i szybka / Equipment - fitness and speed”