www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

No z Powerslideami też raczej masz spokój na kilka lat. Natomiast pytanie się szefa sklepu o rolki konkurencji jest mało błyskotliwym pomysłem

Pinnhead pisze:No z Powerslideami też raczej masz spokój na kilka lat.

Z którymi modelami?

Na pewno modele podane powyżej nie spełnią wymagań, które są w tym temacie.
Następnie właśnie mając dostęp do wszelakiego sprzętu różnych marek mogę jednoznacznie powiedzieć, że awaryjność powyższej marki jest dużo większa, szczególnie w tanich modelach do slalomu czy freeride. To są niezaprzeczalne fakty. Mógłbym napisać, co się dzieje z tymi rolkami przy samym przymierzaniu lub bo bardzo krótkiej eksploatacji albo jak nierzetelnie jest opisana zawartość w stosunku do stanu faktycznego. Jednak nie będę oficjalnie robić takim firmom pod górkę, wystarczy mi bezpośrednia korespondencja z klientami czy osobami pracującymi w dystrybucjach tych marek.

Nie muszę przecież dodawać, że przemiał towaru u mnie jest zdecydowanie większy niż jeżdżących osób. Co może powiedzieć osoba, która miała 3 różne pary rolek na nogach w stosunku do osoby, która ma cały czas pod ręką kilkadziesiąt / kilkaset par z jednego modelu i co najmniej połowa użytkowników / klientów przesyła bezpośrednie informacje (jak testy) na temat ich użytkowania?

Stąd właśnie się bierze niemałe doświadczenie w doradztwie tak, żeby klient był zadowolony na 100%.

Odnośnie rozmiaru, moja dłuższa stopa mierzy 24,5 cm, rolki powinnam kupić z wkładką 25cm, tak? Miałam 25,5 cm i są mi za duże, czułam luz. Jednak z Seby są rozmiary 38 - 24,5 cm i 39 - 25,3 cm. Który rozmiar będzie lepszy w tym wypadku? Wydaje mi się, że 38 będzie mnie cisnąć a 39 będą znowu za duże.
Rozumiem, że rolek typu Seba, nie ma innych godnych polecenia w niższej cenie?

Widzę, że ma Pan w ofercie rolki tego typu, w podobnej cenie co Seba: Rollerblade Storm 2014 i Powerslide Imperial Pure 2014. Dlaczego polecił mi Pan akurat rolki Seba? Nie jestem do nich do końca przekonana, potrzebuje jakiegoś dobrego argumentu, dlaczego one, bo widzę inne w podobnych cenach z równie dobrych firm, taka sama szyna i kółka. Czy jazda w takich rolkach (nie freeride, rekreacyjna) jest tak samo wygodna jak np w Sparkach? Obawiam się, że odczuję gorszy komfort, gdyż but jest twardy, sztywny oraz rolki przez zwiększoną zwrotność będą mniej stabilne...

Emilia95 pisze:Widzę, że ma Pan w ofercie rolki tego typu, w podobnej cenie co Seba: Rollerblade Storm 2014 i Powerslide Imperial Pure 2014. Dlaczego polecił mi Pan akurat rolki Seba? Nie jestem do nich do końca przekonana, potrzebuje jakiegoś dobrego argumentu, dlaczego one, bo widzę inne w podobnych cenach z równie dobrych firm, taka sama szyna i kółka. Czy jazda w takich rolkach (nie freeride, rekreacyjna) jest tak samo wygodna jak np w Sparkach? Obawiam się, że odczuję gorszy komfort, gdyż but jest twardy, sztywny oraz rolki przez zwiększoną zwrotność będą mniej stabilne...

Dlaczego te? Ponieważ Seba w przeciwieństwie do Storm czy Imperial ma 100%części zamiennych, najlepsze trzymanie stopy. Seba jest dużo sztywniejszą rolką niż Storm. Bardzo łatwo można update`ować model Seba FRX 80 - zmienić rzep na klamrę, wymienić cholewką z regulacją jej pochylenia itp. itd.
Szyny nie są takie same w tych rolkach. Storm ma dłuższą niż Seba FRX 80, Imperial w zależności od rozmiaru ma krótsze lub takie same.
Ludzie jeżdżą w Seba FRX 80 i jakoś dają radę, więc czemu Ty nie dasz rady, skoro chcesz to samo robić, co inni już na nich robią?

Jeśli nie jesteś do nich przekonana - to tak naprawdę nie jest mój problem, ale sama się zastanów: byłaś przekonana, kupiłaś Spark i co? Zwrotne były? Nie.
Tj. pisałem - Sparki to nie były rolki, których potrzebowałaś.

Zawsze się dobiera rolki, do elementu, który jest wyżej, czyli jeśli jest rekreacja, slalom i freeride, to zawsze musi być to rolka slalom / freeride, nigdy nie odwrotnie.

Poczytaj sobie dokładnie opisy podanych rolek, jest na stronie wszystko o nich napisane i w sumie powtórzyłem to tutaj.

Emilio a jak szybko to dla Ciebie szybko? Bo jeśli nauczysz się porządnie jeździć na takich sztywnych rolkach z krótką szyną i będą one dobrze dopasowane do stopy (czyli nie za luźne) to z górki da radę na nich przekroczyć 50 km/h - wiem bo jechałem i trochę się bałem. Natomiast na płaskim też można pocisnąć. Z tym że na dobrych fitnessach (nie mówię tu o sparkach, to rolki rekreacyjne, jak już Zico zauważył) większe prędkości osiągnąć łatwiej i łatwiej je utrzymać. Dłuższa szyna pomaga w utrzymaniu stabilności ale to nie jest tak, że na krótszej szynie się nie da rozpędzić. Owszem powyżej pewnych prędkości zaczyna być strasznie i wolałabyś mieć dłuższą szynę ale do takich prędkości, jeżdżąc po mieście czy parkowych alejkach, raczej się nie rozpędzisz - to są prędkości zaczynające się od około 40km/h.

Dodam jeszcze że biega się na ogół z prędkościami 11-13 kh/h natomiast średnia prędkość na rolkach, na mieście to około 15 km/h (bo piesi, skrzyżowania ulic itp itd).

Natomiast jeśli chcesz jeździć trasy z dużymi prędkościami na kilometry i jeździć slalomy no to trudno, nie znajdziesz rolki do jednego i drugiego na raz. Zawsze jedna dyscyplina będzie kuleć. Ideałem by było mieć dwie pary rolek ale jak się nie da to musisz się zdecydować na coś, co bardziej ci będzie odpowiadało. Z tym że nadal te rolki miejskie będą bardziej uniwersalne niż fitnessówki.

Dzięki za tak wyczerpujące odpowiedzi, oglądałam filmiki, gdzie ludzie jeżdżą na rolkach Seba i chyba się przekonałam, do tego to co napisaliście, na pewno wybiorę rolki Seba, jednak trochę mi szkoda wydać tyle pieniędzy, mam jeszcze pytanie, na ile takie rolki posłużą? Skoro jest to taki wydatek mam nadzieję, że na kilka lat jak nie więcej. Wiem, że to wszystko zależy od ich użytkowania, jednak zaczynam właśnie studia w Poznaniu na dosyć wymagającym kierunku, więc rolki nie będą używane codziennie
Jestem początkującym rolkarzem jeśli chodzi o freeride, więc chciałabym mieć zamontowany hamulec na początek, jest on dostępny w rolkach Seba FRX? Trzeba go kupić dodatkowo czy jest w komplecie? Jeśli osobno to jaki jest to koszt?

Pinnhead, szybko to dla mnie właśnie 40km/h, nie chcę jeździć bardzo szybko, na razie taka prędkość mnie zadowoli. Obawiam się tylko zachowania stabilności przy tej prędkości, bo sam mówisz, że się bałeś. I ja nie mam zamiaru jeździć po ulicach, parkach, tylko na prostej, długiej trasie i uczyć się z freeride'u wszystkich tricków na płasko bez przeszkód na razie, gdy to opanuje to wtedy może zacznę jazdę po mieście z przeszkodami, na razie nawet o tym nie myślę Dlatego właśnie interesuje mnie ta prędkość, bo na takiej trasie będę sobie trenować freeride powoli a z drugiej strony nabijać szybko kilometry, co też sprawia mi przyjemność.

Witam ,widzę że znalazłaś konkretne odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie Lepszego forum tematyczno-technicznego i lepszych speców od rolek raczej nigdzie indziej nie znajdziesz jak chodzi o znajomość różnorakiego sprzętu Pozdrawiam.

Jeśli jesteś początkująca to 15-20 km/h będzie sporo. A 40 km/h to bardzo duża prędkość. Żeby taką osiągnąć z górki to żaden problem ale na prostej, to trzeba się nawet na dedykowanym sprzęcie pogimnastykować a żeby taką prędkość utrzymać na dłuższym dystansie to trzeba mieć konkretną kondycję i umiejętności. Zresztą zobaczysz jak pojeździsz BTW, jak jedziesz szybko z górki, jedź na ugiętych mocno kolanach, pochylona i wystaw jedną nogę trochę przed drugą - stabilniej się robi

Dzięki, ale ja już jeździłam na kole 70mm - 25km/h i chcę czegoś więcej, więc 15- 20 km/h to nie jest dla mnie dużo Kondycja jest, chodzę na siłownie i biegam etc 5-6 razy w tygodniu od 1,5 roku. Z umiejętnościami się okażę Wiem, że trzeba się nagimnastykować, bo na takich małych kółkach nieźle się męczyłam żeby jechać z taką prędkością Dzięki za radę.

Jak na marketówkach taką prędkość osiągnęłaś to nieźle Ale po przesiadce na markowe rolki z dobrymi kółkami zaliczysz niezły szok Radzę ostrożnie dawkować prędkość na początku. Zresztą zobaczysz
Co do techniki jazdy to w dziale "Treningi, porady" jest sporo napisane i dobrze się z tym zaznajomić, co by nie uczyć się błędów na przyszłość tylko od razu prawidłowych rzeczy.

Jeździłam 4x na Rollerblade, (wujka) nie pamiętam jaki model, na pewno jakiś starszy i koła miały jakoś 76mm? Nie wiem, ale czuć było róźnice w porównaniu z takimi noname, mimo że były już dosyć używane

Aa to już mniej więcej wiesz co i jak. Pozostaje jedynie różnica pryzwyczajenia wysokości i nowości - bo nowe lepiej się toczy i wyżej sprawia wrażenie jak byś się uczyła jeździć od nowa ale to bardzo szybko mija