Lozyska - co to za szuwaks?
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Lozyska - co to za szuwaks?
Czesc!
Ktos moze wie, co to za szuwaks pakuja teraz do lozysk?
Tego nawet nafta przez pare godzin (!) nie byla w stanie "rozplynac". Udalo mi sie w koncu usunac szczoteczka do zebow - ale mam teraz oddech - jednak temat nadal mnie meczy. Do tej pory nie trafil mi sie nigdy (nie tylko w temacie rolek) smar, ktorego nafta by nie ruszyla.
Opis zboczencca:
* lepkie jak licho i geste
* kolor bialawy, ale nieco przezroczyste (wyglada jak "glut" silikonowy)
* trzyma sie lozyska zebami i nie pusci (nawet usuwanie szczoteczka bylo trudne)
Jakby towotu nie mogli uzywac, jak na cywilizowanych ludzi przystalo
Pozdrawiam,
robal.po.nudnym.szkoleniu.
Ktos moze wie, co to za szuwaks pakuja teraz do lozysk?
Tego nawet nafta przez pare godzin (!) nie byla w stanie "rozplynac". Udalo mi sie w koncu usunac szczoteczka do zebow - ale mam teraz oddech - jednak temat nadal mnie meczy. Do tej pory nie trafil mi sie nigdy (nie tylko w temacie rolek) smar, ktorego nafta by nie ruszyla.
Opis zboczencca:
* lepkie jak licho i geste
* kolor bialawy, ale nieco przezroczyste (wyglada jak "glut" silikonowy)
* trzyma sie lozyska zebami i nie pusci (nawet usuwanie szczoteczka bylo trudne)
Jakby towotu nie mogli uzywac, jak na cywilizowanych ludzi przystalo
Pozdrawiam,
robal.po.nudnym.szkoleniu.
- ALAN54
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 913
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
- Jeżdżę od: 15 sie 2001
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Kontakt:
To jest tzw. "spiderglajda" Nie przeszkadza Po wypłukaniu w nafcie i wysuszeniu polecam psiknąć WD40, osuszyć z nadmiaru psiku (najlepsza delikatna wstęga życia) założyć do kółek i śmigać. Nie warto się męczyć szczoteczką do zębów - one przeznaczone są do wyższych celów np. szorowanie sedesów Podziwiam Robal Twoje samozaparcie w wydłubywaniu
Z ogromną sympatią ALAN54
Z ogromną sympatią ALAN54
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Czesc!
Pozdrawiam,
uparte.robactwo.
No tak, tylko czasem wymieszanie dwoch rodzajow smaru daje efekt przeciwny do zamierzonegoALAN54 pisze:To jest tzw. "spiderglajda" Nie przeszkadza
Jako osuszacz polecam tez stare damskie rajstopy (z tych cienkich). Co prawda ich uzytecznosc zalezy od skladu - nie mylic z wkladem=wlascicielka - ale wiekszosc jest swietna do osuszania. A do tego daje sie wcisnac w kazdy zakamarek.ALAN54 pisze: osuszyć z nadmiaru psiku (najlepsza delikatna wstęga życia)
To wiadomo - od zawsze uzywam w domu UBSWALAN54 pisze: Nie warto się męczyć szczoteczką do zębów - one przeznaczone są do wyższych celów np. szorowanie sedesów
To juz pryszcz po takim przeszkoleniu jakie mam: usuwanie starego (~10-12 letneigo), zapieczonego smaru z lozys, piasty itp. rowerowego zlomu, ktore to usuniecie nastapilo wykalaczka Dodam, ze to bylo w czasach, kiedy nawet nafte ciezko bylo kupic bez znajomosciALAN54 pisze: Podziwiam Robal Twoje samozaparcie w wydłubywaniu
Pozdrawiam,
uparte.robactwo.
- ALAN54
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 913
- Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
- Jeżdżę od: 15 sie 2001
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Kontakt:
To z gwary poznańskiej: tetracz to pracownik manualny ale o zdolnościach raczej mniejszych "stetrać" - zrobić kiepsko albo zepsuć.
Gemela to z niemieckiego śmietnik, gemelarz - obsługa śmietnika.
Tetracz gemelarz - osobnik tworzący na bazie rzeczy niepotrzebnych.
Z CAŁYM HUMOREM I UŚMIESZKIEM ALAN54
Gemela to z niemieckiego śmietnik, gemelarz - obsługa śmietnika.
Tetracz gemelarz - osobnik tworzący na bazie rzeczy niepotrzebnych.
Z CAŁYM HUMOREM I UŚMIESZKIEM ALAN54
- robal
- Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
- Posty: 463
- Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
- Jeżdżę od: 01 kwie 1999
- Lokalizacja: Wawa (Praga)
- Kontakt:
Nie zmienia to faktu, ze nazwa brzmi fajnie.
A co do robienia rzeczy niepotrzebnych - takie byly czasy. Jak sie czegos nie udalo kupic, to trzeba bylo radzic sobie ianczej
W przypadku roweru naprawde bylo warto tymi wykalaczkami pomahac - wyczyszczony, nasmarowany nadawal sie na dluuuugie wycieczki, mimo ze bez przerzutek jest.
Ppozdrawiam,
robal.
A co do robienia rzeczy niepotrzebnych - takie byly czasy. Jak sie czegos nie udalo kupic, to trzeba bylo radzic sobie ianczej
W przypadku roweru naprawde bylo warto tymi wykalaczkami pomahac - wyczyszczony, nasmarowany nadawal sie na dluuuugie wycieczki, mimo ze bez przerzutek jest.
Ppozdrawiam,
robal.