Spotkanie w p.Szczęśliwickim sobota 15.07 godzina 10!!!

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » pn lipca 17, 2006 8:37

Co do następnego spotkania to ja się nie wypowiadam, bo mnie juz wtedy w Warszawie nie będzie, na szczęście jest już spora liczba zaangazowanych osób i napewno tajemniczy Prezes podejmie jedyną słuszną decyzję :D Cieszy mnie, że po spotkaniu przeważają pozytywe opinie, mam nadzieję, że i frekwencja będzie rosła!!!

Awatar użytkownika
sanczol
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 216
Rejestracja: śr czerwca 14, 2006 7:18
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: capital

Post autor: sanczol » pn lipca 17, 2006 11:15

Ja tam jutro podjade do p. Szczesliwickiego troche smignac bo czas awansowac z nOOba na zltodzioba :wink:

Bede od 9-13 jak dam rade, trzeba cwiczyc bo samo sie nie na uczy (a szkoda) :?
Żeby tak jeszcze te Szczęśliwice były w centrum
Nie marudz, ja z całym majdanem jade tam ze Sluzewca z przesiadka 8)

robal
Cholibka, Ciebie jednego nie pamietam ze spotkania...

Awatar użytkownika
uka
Główny ortograf
Posty: 157
Rejestracja: sob lipca 08, 2006 10:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: uka » pn lipca 17, 2006 11:34

Slawek pisze:Akurat do niedzieli sie nauczysz....
tak z hamulcami u nowego narybku nie jest najlepiej - ja też mam ten problem. Zdarza mi się zawinąć na kimś - Sławek biedny coś o tym wie..., wytracić prędkość, a dziś hamowałam łapiąc się lusterka samochodu - sposób b. skuteczny, choć może być kosztowny-szczególnie jeśli samochód jest nasz. Trochę próbowałam robić T, ale to zdecydowanie dla mnie za wcześnie. Zdana więc jestem na wolną jazdę i hamulec fabryczny.

Te ewidentne braki techniczne zdecydowanie dyskwalifikują mnie z wypadu na miasto... Co gorsza małe są szanse na pociągnięcie się do niedzieli... :cry: może za 2 tyg.???

Awatar użytkownika
sanczol
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 216
Rejestracja: śr czerwca 14, 2006 7:18
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: capital

Post autor: sanczol » wt lipca 18, 2006 12:11

uka
Zdana więc jestem na wolną jazdę i hamulec fabryczny.
Jazda wolna tak (srednio wolna), hamulec fabryczny nie!!
Ja jutro odkrecam ta narosl na rolkach. Nie ma co na tym polegac, kazda proba hamowania konczy sie utrata rownowagi.
Jak juz sie umnie jezdzic to i tak sie z tego nie kozyta wiec to tylko zbedny szmelc utrudniajacy przekladanke itd. :D
Podstawa to hamowanie na T, to tez jest dla ludzi.

Podzielacie moje zdanie?
Te ewidentne braki techniczne zdecydowanie dyskwalifikują mnie z wypadu na miasto... Co gorsza małe są szanse na pociągnięcie się do niedzieli... Crying or Very sad może za 2 tyg.
Ze mna jest podobnie. Rok przed kompem nie zrobil ze mnie dobrego rolkaza, jednak ciezko praca, odciskami i krwia mysle to nadrobia.
Slawki nie biora sie z kosmusu, to da rade wyciwiczyc :twisted:

pozdro

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » wt lipca 18, 2006 9:09

Co do hamowania to jest wiele sposobów i każdy musi wybrać dla siebie ten, który mu najbardziej odpowiada i podczas którego czuje sie najpewniej. Dlatego nie wyrzucałbym od razu hamulca fabrycznego, bo czasem jednak mimo nawet średniego tempa jazdy trzeba gwałtownie się zatrzymać...

Awatar użytkownika
robal
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 463
Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
Jeżdżę od: 01 kwie 1999
Lokalizacja: Wawa (Praga)
Kontakt:

Post autor: robal » wt lipca 18, 2006 9:17

Czesc!

WFH - masz racje, dla kazdego cos dobrego :D I dlatego ja nie hamuje guma, na T, czy kto co tam jeszcze lubi, ale mam wypracowany wlasny sposob: na latarnie. Tylko czasem trzeba sie bardzo napocic, zeby latarnie sobie zadzwigac na miejsce, gdzie ktos nie przewidzial trasy mojego przejazdu ;)

Pozdrawiam,
robal.

Awatar użytkownika
robal
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 463
Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
Jeżdżę od: 01 kwie 1999
Lokalizacja: Wawa (Praga)
Kontakt:

Post autor: robal » wt lipca 18, 2006 9:19

Czesc!
sanczol pisze:robal
Cholibka, Ciebie jednego nie pamietam ze spotkania...
Na zbiorowce - to z prawej, w pomaranczowej koszulce i bialych spodenkach :D

Pozdrawiam,
robal.

Awatar użytkownika
robal
Szybszy niż Chuck Norris na 5x80mm
Posty: 463
Rejestracja: pt września 23, 2005 12:22
Jeżdżę od: 01 kwie 1999
Lokalizacja: Wawa (Praga)
Kontakt:

Post autor: robal » wt lipca 18, 2006 9:21

Czesc!
Ariel pisze:Żeby tak jeszcze te Szczęśliwice były w centrum :roll:
A jeszcze lepiej po drugiej stronie Wisly :D :twisted:
A tak dojazd srodkami masowego razenia to jakas godzina :( Czyli jak sie zbiore ~21:00 to juz nikogo nie zastane :(

Pozdrawiam,
robal.

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » wt lipca 18, 2006 9:25

Jeśli wszystko wypali to w czwartek powinniśmy się pojawić większą grupką na Szczęśliwicach około godziny 18! Wszyscy są mile widziani!Potwierdze jeszcze dzisiaj wieczorem termin i godzine.

Awatar użytkownika
Ariel
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1124
Rejestracja: wt sierpnia 09, 2005 2:56
Moje rolki: 4x110 Powerslide TripleX C2
Jeżdżę od: 01 lip 2005
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Ariel » wt lipca 18, 2006 10:16

Jazda wolna tak (srednio wolna), hamulec fabryczny nie!!
Bez przesady, fabryczny hamulec jest b. skuteczny. Przekładanki można się nauczyć i z nim - kwestia przyzwyczajenia.
Wybór hamulca zależy też od tego, gdzie i jak się jeździ. Może i przeszkadza w jakichś ewolucjach i nie zrobi się z nim pewnych trików, ale do jazdy typu "początkujący" lub "spokojne miasto" jest optymalny.
Brak lub b. słabe hamulce to główna wada rolek w kotekście bezpieczeństwa.

Awatar użytkownika
uka
Główny ortograf
Posty: 157
Rejestracja: sob lipca 08, 2006 10:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: uka » wt lipca 18, 2006 10:35

dzięki za rady! tzn, że jest nadzieja. Mi sie wydaje, że ten fabryczny sprzęt i tak jakoś wolno hamuje. Z resztą zobaczymy na następnym spotkaniu. Jak ktoś mi pokaże inne sposoby hamowania, to może okaże się, że którys bardziej mi leży. (I oby nie było to leżenie par excellence...)

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » wt lipca 18, 2006 10:55

Obrazek
Pozdrawiam Kajman

Awatar użytkownika
Krzysztof
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 697
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
Moje rolki: Grelowski
Jeżdżę od: 01 cze 2002
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Krzysztof » wt lipca 18, 2006 1:18

uka pisze:dzięki za rady! tzn, że jest nadzieja. Mi sie wydaje, że ten fabryczny sprzęt i tak jakoś wolno hamuje. Z resztą zobaczymy na następnym spotkaniu. Jak ktoś mi pokaże inne sposoby hamowania, to może okaże się, że którys bardziej mi leży. (I oby nie było to leżenie par excellence...)
Hamowanie to nic innego jak tarcie : im większe tym szybsze hamowanie.
Należy więc przybrać odpowiednią postawę czyli pochylić się do przodu a nogę rolki z hamulcem ugiąć w kolanie i z odpowiednią siłą dociskać hamulec do asfaltu.
U mnie hamulec pełni także rolę ostrzegającą chodzących w tyralierze "głuptaków" - słyszą hałas :shock: , oglądają się za siebie :evil: i łaskawie ustępują miejsca

Awatar użytkownika
uka
Główny ortograf
Posty: 157
Rejestracja: sob lipca 08, 2006 10:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: uka » wt lipca 18, 2006 1:33

Krzysztof pisze:[Hamowanie to nic innego jak tarcie : im większe tym szybsze hamowanie.
Należy więc przybrać odpowiednią postawę czyli pochylić się do przodu a nogę rolki z hamulcem ugiąć w kolanie i z odpowiednią siłą dociskać hamulec do asfaltu.
Sluszna uwaga :). Tak mniej więcej robię. Patrząc na hamulec, to jego powierzchnia (tarcia) nie jest zbyt wielka, co oczywiście powinno mieć znaczenie dla tempa wytracania prędkości. Jednym słowem - nie należy spodziwać się cudów i pewnie nie da się od razu stanąć w miejscu. A sygnały ostrzegawcze (w tym również odgłos paszczowo) pewnie należy mieć zawsze pod ręką, o czym już na tym forum toczyła się rozprawka.

Awatar użytkownika
kajman
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 594
Rejestracja: wt kwietnia 18, 2006 3:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wawer

Post autor: kajman » wt lipca 18, 2006 1:38

O hamowaniu i innych przydatnych umiejętnościach pogadamy i poćwiczymy na następnym spotkaniu.
Jeszcze raz goroąco na nie zapraszam. Poza tym na forum istnieje już temat:
Nauka jazdy - LINKS
Polecam.
Obrazek
Pozdrawiam Kajman

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mazowieckie”