Londyn na rolkach

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Ali.
Posty: 18
Rejestracja: czw grudnia 01, 2005 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Lębork mieszkam w Wawie
Kontakt:

Londyn na rolkach

Post autor: Ali. » pn września 11, 2006 10:12

Tak odrobine dla odmiany - moze przeskoczymy na chwilke na Londyn :lol:
Jak byc moze wiekszosc z Was wie, bywam tam z uzasadnionych przyczyn - dosc czesto - i znow dzisiaj wrocilam i znow wyjezdzilam sie przez weekend na rolkach na maxa (mysle ze z jakies 60 km)... Bylo fantastycznie...
Jesli ktos z Was jest zainteresowany moja relacja to zapraszam tutaj
http://www.janarolki.mth.pl/index.asp?i ... e=LFNS.asp
jest to moze juz nie najnowszy reportaz ale i tak warto przeczytac...

Ale ale ... chcialam powiedziec iz jesli ktokolwiek z Was chcialby w takiej imprezie uczestniczyc to zapraszam 20-22 Pazdziernika. W ten weekend wlasnie tam bede :-) i fajnie by bylo gdyby ktos jeszcze tez chcial uczestniczyc w tej zabawie :-) Loty do Londynu juz nie sa takie drogie jesli sie poczeka na okazje.
Oni tam jezdza trzy razy w tygodniu - uwierzycie - latem to nawet do 200 -300 osob na kazdym przejezdzie.
Sroda - dla srednio jezdzacych
Piatek - dla SZYBKO jezdzacych z dobra KONDYCJA ;-)
Niedziela - dla powyzej srednio i dobrze jezdzacych...
Niestety nie polecane sa to przejazdy dla osob ktore maja pierwszy raz rolki na nogach :-)
Gdybyscie chcieli sie czegos wiecej dowiedziec to odpowiem na kazde pytania...
Wkrotce tez umieszcze zdjecia z tego przejazdu...

Poza tym w ogole Londyn do jezdzenia na rolkach jest bardzo wdzieczny...
Ale sie rozpisalam, ale mam nadzieje ze kogos z Was to zainteresuje... jesli tak to moze napisze jeszcze wiecej :twisted:
SMILE

Awatar użytkownika
uka
Główny ortograf
Posty: 157
Rejestracja: sob lipca 08, 2006 10:53
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: uka » pn września 11, 2006 11:40

Ali - super temat! Wielkie dzięki! Naprawdę jest czego pozazdrościć!

Cenne wskazówki dotyczace segmentacji rolkarzy ze względu na poziom zaawansowania, czyli coś w naszej mikro skali się już objawiło. Chyba lepiej, że nikt nikogo nie oszukuje, że przejazd jest dla niego/niej - choć zostaje daleko za grupą. Bez urazy dla nikogo - po prostu bycie szczerym.

A czy ruch jest jakoś odgórnie wstrzymywany (przez policję lub straż), czy też ten element zapewniają marshale samodzielnie? No i prosimy o fotki :lol:

Ali.
Posty: 18
Rejestracja: czw grudnia 01, 2005 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Lębork mieszkam w Wawie
Kontakt:

Post autor: Ali. » wt września 12, 2006 10:24

Zdecydowanie policja nie bierze w tym udzialu, aczkolwiek tym razem nas zatrzymali poniewaz music bike byl za glosny i podobno przejezdzalismy na czerwonym swietle wstrzymujac ruch... tak wiec tylko marshale pedza do przodu i prosza grzecznie kierowcow o chwile cierpliwosci... oczywiscie z usmiechem na twarzy :P
Dlatego tez wszyscy rolkarze musza byc na pewnym poziomie zeby peleton sie nie wydluzal i zeby taki przejazd i blokowanie ulicy nie zajelo wiecej niz kilka chwil...
Tym razem naliczylam okolo 200 osob a przejazd tych 200 osob zajmowal okolo 2-3 minut...
SMILE

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świat / World”