pada i pada i pada.... i co tu teraz robić.....?

O wszystkim, co przyjdzie Wam do głowy:) / Off-topic discussions - talk about any non-skating topics you want

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » śr sierpnia 09, 2006 12:10

Już za późno, jesteśmy zgłoszeni!!

kiewicz
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 139
Rejestracja: wt października 25, 2005 6:39
Jeżdżę od: 02 sty 2005
Lokalizacja: Katowice

Post autor: kiewicz » śr sierpnia 09, 2006 12:18

WFH pisze:A u nas zaczęło na dobre padać jak my już skończyliśmy trening :D A do tej pory jakoś zbytnio nam deszczyk nie przeszkadzał. Zobaczymy jak będzie w Szklarskiej, bo z tego co widzialem w telewizji nie jest tam póki co zbyt ciekawie...
Ja juz od tygodnia treningu nie moge zrobić :/

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » śr sierpnia 09, 2006 12:24

Nie ma to tamto, w deszczu też trzeba umieć jeździć!! :twisted:

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » śr sierpnia 09, 2006 12:38

LTM pisze:Nie ma to tamto, w deszczu też trzeba umieć jeździć!! :twisted:
Tu nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie.
Po prostu niektórzy jadą nad morze na wakacje...

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » śr sierpnia 09, 2006 12:44

Andrzej pisze: Tu nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie.
Poprostu niektórzy jadą nad morze na wakacje...

Podobno POLSKIE morze wysycha, więc każda kropla deszczu się przyda, :lol: a trochę słońca można złapać na solarium :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Andrzej » śr sierpnia 09, 2006 12:46

LTM pisze:
Andrzej pisze: Tu nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie.
Poprostu niektórzy jadą nad morze na wakacje...

....więc każda kropla deszczu się przyda, :lol: a trochę słońca można złapać na solarium :lol: :lol: :lol:
Powiedz to ludziom w Kotlinie Kłodzkiej :cry:

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 09, 2006 12:50

Andrzej pisze:
LTM pisze:
Andrzej pisze: Tu nie chodzi o to czy ktoś umie jeździć czy nie.
Poprostu niektórzy jadą nad morze na wakacje...

....więc każda kropla deszczu się przyda, :lol: a trochę słońca można złapać na solarium :lol: :lol: :lol:
Powiedz to ludziom w Kotlinie Kłodzkiej :cry:
Poslowie bardzo mocno sie modli za deszcz i jak zwykle przedobrzyli.

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » śr sierpnia 09, 2006 12:59

Piotr B pisze:
Andrzej pisze:
LTM pisze:
....więc każda kropla deszczu się przyda, :lol: a trochę słońca można złapać na solarium :lol: :lol: :lol:
Powiedz to ludziom w Kotlinie Kłodzkiej :cry:
Poslowie bardzo mocno sie modli za deszcz i jak zwykle przedobrzyli.
A może to ten taniec Pati, której brakowało kałuży???

Awatar użytkownika
Piotr B
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1839
Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Dębno

Post autor: Piotr B » śr sierpnia 09, 2006 1:05

LTM pisze:
Piotr B pisze:
Andrzej pisze: Powiedz to ludziom w Kotlinie Kłodzkiej :cry:
Poslowie bardzo mocno sie modli za deszcz i jak zwykle przedobrzyli.
A może to ten taniec Pati, której brakowało kałuży???
Indianka-Szamanka???

LTM
Ścigant 4x110mm
Posty: 356
Rejestracja: śr maja 31, 2006 9:41
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: LTM » śr sierpnia 09, 2006 1:44

Poczekajmy, jak Pati wróci z kolonii to się określi, czy ma zapędy indiańsko-szamańskie ( nie mylić z Szymańskimi) :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » czw sierpnia 10, 2006 7:06

LTM pisze:Poczekajmy, jak Pati wróci z kolonii to się określi, czy ma zapędy indiańsko-szamańskie ( nie mylić z Szymańskimi) :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol:
To dobre było!!!

Pati :P
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 163
Rejestracja: pn czerwca 19, 2006 12:48
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Pati :P » pt sierpnia 11, 2006 8:24

hehehehee:) no bardzo ladnie:) a w jaki sposob chcesz to okreslic?

pozdrowka :)
This is Short-Track =]

gilbeert
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 136
Rejestracja: pn lipca 10, 2006 8:08
Moje rolki: Rollerblade Astro 5
Lokalizacja: Wrocław

Re: rolki na spacerze z dzieckiem

Post autor: gilbeert » pt sierpnia 11, 2006 10:50

grzesiek pisze: a co do pytania gilberta jak to jest z wózkiem i rolkami:

wbrew pozorom dla początkującego (jak ja ) jest łatwiej. wózek stanowi niezłą podpórkę :) .....
problem jest tlyko wtedy gdy jeździsz w trakcie wietrznej pogody...
wózek działa jak mały żagiel...
z wiatrem jest ok ale pod wiatr... czasem mam wrażenie że stoję w miejscu....
no i oczywiście pozostaje kwestia samego dziecka....
mojemu frankowi czasem się taka jazda tak już kompletnie nudzi, że jedyne co pozostaje ty zatrzymać się albo pojechać na najbliższy plac zabaw.....
no i jeszcze kwestia techniczna... wózek co zrozumiałe nie może mieć kółek skrętnych.... a same kółka czym większe tym lepsze (tak samo jak w rolkach) no i muszą być tak samo napompowane żeby nie ściągało w lewo lub prawo....
a tak poza tym sama frajda....
wszyscy reagują na nasz widok bardzo pozytywnie.. parę razy robili nam nawet zjdęcia.. może dlatego że jest to jeszcze nieczęśty widok... ale mam nadzieje, że za nami pójdą inni
a może już są tylko ich nie znam...
jeżeli tak to osdezwijcie się...
Odzywam się :)
Przetrenowałem popychanie przed sobą rowerka prowadzonego za drążek. Stery trzykołowego pojazdu dzierży dwu-i-pół-latek, a ja z tyłu jako napęd zapasowy i autopilot. Z góry wygląda to mniej więcej tak:

.o. - kółko przednie kręcone pedałami
\O/ - ruchliwe rączki i główka małego kierowcy
0 0 - tylne kółka pojazdu
/ - drążek sterowniczy
|O| - ja na rolkach, okrakiem ;)

Takim dreptaniem zmęczyć się raczej nie da, bo tempo musi być bardzo bezpieczne a cierpliwość kierowcy na kilka godzin nie starczy, ale zabawa jest przednia. Przy okazji można obyć się z rolkami, poćwiczyć równowagę i wszelakie manewry na żółwiej prędkości. Oczywiście przez cały czas priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa dziecku, dlatego na takie wypady na razie odważam się tylko przy asekuracji żony (nadal nie-na-rolkach).
Najciekawiej jest jak Mały zaczyna bawić się w robienie zakrętów ;)

pozdrawiam,
gilbeert

Awatar użytkownika
WFH
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 2994
Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
Moje rolki: Cavalli
Jeżdżę od: 01 cze 1995
Lokalizacja: STO(L)ICA
Kontakt:

Post autor: WFH » ndz sierpnia 13, 2006 6:25

Pati pisze:hehehehee:) no bardzo ladnie:) a w jaki sposob chcesz to okreslic?
To TY masz to określić!!!

Awatar użytkownika
Marta
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 224
Rejestracja: śr maja 10, 2006 1:23
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Kraków

Re: rolki na spacerze z dzieckiem

Post autor: Marta » pn sierpnia 14, 2006 12:53

grzesiek pisze:mam nadzieje, że za nami pójdą inni
a może już są tylko ich nie znam...
jeżeli tak to osdezwijcie się...
Są są, po Błoniach jeździ taki jeden. Wózek (4 koła), w wózku dziecko, obok żona na rolkach.
Znowu rolki :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Czas wolny / Free time”