www.wrotkarstwo.pl - jazda na wrotkach / rolkach w Polsce i na świecie

Witam. Jak demontuje się łożyska ze starych kółek i przekłada do nowych?

Dzięki.

Podepnę się pod tomet ,

myśle ze zycie moich kolek zbliza sie ku koncowi wiec zaczelem sie rozgladac za zamiennikiem . obecnie jezdzilem na rb lite . chcialbym kupic cos co wytrzyma dluzej niz jeden sezon . jazda wyglada tak : podstawowe elementy slalomu , jakies skoki , uczylem sie tez troche slidow .
co myslicie o takich :

http://<-------->/p/kolka/powerslide ... ce&dir=asc

http://<-------->/p/kolka/matter/mat ... ce&dir=asc
http://<-------->/p/kolka/matter/mat ... ce&dir=asc

brak mi porównania, ale z doświadczenia: hyper concrete. Moje mają za sobą sezon od maja do prawie połowy listopada i wyraźnie ich ubyło ale myślę, że jeszcze jeden sezon wytrzymają. Jeździłem po kilkanaście h tygodniowo slalom i trochę rekreacji po mieście. Dobrze trzymają, więc jeździ się pewnie, ale ze slidami może być problem. Ja brałem u Zico to wychodzi 30pln/szt.
Pozdro!

Hyper Concrete to zawsze dobry wybór!

Z innych:

Hyper Create - nieco twardsze i o szybszym profilu niż Concrete.

Gyro F2R - jeżeli ważysz mniej niż 60kg to dadzą radę. Dla cięższych osób jest to raczej wybór sub-optymalny.

Undercover Powerblading Team - występują w wersjach twardszych niż Hyper Concrete i mają bardziej stożkowy profil - są mniej stabilne przy lądowaniach ale i "szybsze" oraz łatwiej się na nich ślizgać.

Undercover Powerblading Standard - "budżetowa" wersja powyższych ale ciągle bardzo dobre koła, za relatywnie nieduże pieniądze. Mam i jestem zadowolony, jedyne ich wady to nieco asymetryczny profil i core które nie są wykonane z wystarczającą precyzją przez co w niektóre kółka z kompletu trudno było wepchnąć łożyska, a w inne wchodziły one luźno.

Matter Juice FSK - już klasyka w slalomie, szybkie koła o doskonałej przyczepności, wolno się zużywają, ale w slide na nich raczej się nie pobawisz.

Matter Zafiro - podobne do powyższych, z tym że mieszanka uretanu jest tak dobrana by lepiej nadawały się do slide, kosztem przyczepności.

Roll Line SKIL Extrema - mam te koła co prawda w wersji 80A, ale złego słowa powiedzieć nie mogę. Bardzo przyczepne, dość szybkie, nie zużywają się w tempie jakiego spodziewałem się po kołach tak miękkich. Mają świetne core, łożyska są trzymane jak w imadle. Są też wersje w wyższych twardościach, powinny być także ok. Obecnie do kupienia tylko na stronie producenta.

Roll Line SKIL Thunder Demon - kilku znajomych już sprawdziło te koła i są bardzo zadowoleni. Drogie, ale zużywają się wolno, mają fajną przyczepność i szeroki, stabilny profil. Obecnie do kupienia tylko na stronie producenta.