7 maraton w Poznaniu, największy finał wrotkarski w Poznaniu
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- piotro
- Ścigant 4x110mm
- Posty: 368
- Rejestracja: czw listopada 03, 2005 1:01
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Gdańsk
Było Ok.
I podobnie jak dzosef uważam, że lepsze są pomyłki wynikające z chęci pójścia na ustępstwa uczestnikom niż... plastykowe puchary.
Nie czuję nawet cienia zawodu za odpracowanie 2x2 kółka. Jestem po prostu pewien, że podbnie jak inne wpadki, ta więcej się w Poznaniu nie powtórzy. I zawsze mogę powiedzieć, że wprawdzie jestem dopiero 68, ale to pomyłka organizatorów
I podobnie jak dzosef uważam, że lepsze są pomyłki wynikające z chęci pójścia na ustępstwa uczestnikom niż... plastykowe puchary.
Nie czuję nawet cienia zawodu za odpracowanie 2x2 kółka. Jestem po prostu pewien, że podbnie jak inne wpadki, ta więcej się w Poznaniu nie powtórzy. I zawsze mogę powiedzieć, że wprawdzie jestem dopiero 68, ale to pomyłka organizatorów
-
- Posty: 18
- Rejestracja: czw grudnia 01, 2005 9:41
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Lębork mieszkam w Wawie
- Kontakt:
Mnie sie również bardzo podobało...
ale następnym razem nie jadę ze Sławkiem, bo przyciąga reporterów telewizji TRWAM, a potem tak rozśmiesza, że myślałam że się zatrzymam ze śmiechu... usiądę i popłaczę z radości...
nawet teraz jak to piszę to się śmieję -
Mój czas jest zdecydowanie do poprawy... ale zmieściłam sie w 6 godzinach..
Dziś już wiem... że dwa dni przed maratonem można pić tylko wodę
Fajnie było zobaczyć Was wszystkich razem... i do zobaczenia na następnych maratonach...
Pozdrawiam
Alicja
ale następnym razem nie jadę ze Sławkiem, bo przyciąga reporterów telewizji TRWAM, a potem tak rozśmiesza, że myślałam że się zatrzymam ze śmiechu... usiądę i popłaczę z radości...
nawet teraz jak to piszę to się śmieję -
Mój czas jest zdecydowanie do poprawy... ale zmieściłam sie w 6 godzinach..
Dziś już wiem... że dwa dni przed maratonem można pić tylko wodę
Fajnie było zobaczyć Was wszystkich razem... i do zobaczenia na następnych maratonach...
Pozdrawiam
Alicja
SMILE
Witam to i ja się podzielę swoimi wrażeniami:
-impreza super
-dużo osób z forum (stare i nowe twarze):D
-piękny medal na mecie
-no i było jakies jedzenie, a nie jak na maratonie w Gdańsku ''parówka''
-wynik jestem bardzo zadowolony 1:48 lepszy o 10min niż w Gdańsku i w dodatku pokonany w pełnym wymiarze, mimo że na drugim okrążeniu miałem problem żeby się między ludźmi przecisnąć na drugą małą pętle.
Ja nie mam do nikogo pretęsji że na drugim okrążeniu nie przejechali prawidłowo trasy bo każdy ma swoje lata i wie co robi. Dla mnie najważniejsza jest walka ze swoją słabością, bo nigdy bym nie pomyślał że kiedykolwiek wystartuje w maratonie nie mówiąc o ukończeniu go. Kiedyś trenując łyżwiarstwo bardziej ukierunkowywałem się w kierunku sprintów i nie jechałem nigdy dłuższego dystansu na zawodach niż 3km. A tu teraz 42km Więc jak się bedę przykładał do pracy nad sobą i urywał 10min na każdym maratonie (no może każdym ) to jeszcze ze dwa lata i dojde do wyniku 1:30 i byłbym rad
Na koniec gratuluję zwyciężcą bo było ich chyba 2 w kategorii mężczyzn, wszystkim ukończenia maratonu i wszystkim co poprawili swoje wyniki
-impreza super
-dużo osób z forum (stare i nowe twarze):D
-piękny medal na mecie
-no i było jakies jedzenie, a nie jak na maratonie w Gdańsku ''parówka''
-wynik jestem bardzo zadowolony 1:48 lepszy o 10min niż w Gdańsku i w dodatku pokonany w pełnym wymiarze, mimo że na drugim okrążeniu miałem problem żeby się między ludźmi przecisnąć na drugą małą pętle.
Ja nie mam do nikogo pretęsji że na drugim okrążeniu nie przejechali prawidłowo trasy bo każdy ma swoje lata i wie co robi. Dla mnie najważniejsza jest walka ze swoją słabością, bo nigdy bym nie pomyślał że kiedykolwiek wystartuje w maratonie nie mówiąc o ukończeniu go. Kiedyś trenując łyżwiarstwo bardziej ukierunkowywałem się w kierunku sprintów i nie jechałem nigdy dłuższego dystansu na zawodach niż 3km. A tu teraz 42km Więc jak się bedę przykładał do pracy nad sobą i urywał 10min na każdym maratonie (no może każdym ) to jeszcze ze dwa lata i dojde do wyniku 1:30 i byłbym rad
Na koniec gratuluję zwyciężcą bo było ich chyba 2 w kategorii mężczyzn, wszystkim ukończenia maratonu i wszystkim co poprawili swoje wyniki
Do czasu 1:30 przy sumiennej pracy na pewno szybko dojdziesz;) Mogę posłużyć jako mały przykład: w maju w Krakowie miałam 2h i 5min, a w Poznaniu już 1h 25min ( +ok 2-3min za opuszczoną pętelkę) )kmieto7 pisze:Witam to i ja się podzielę swoimi wrażeniami:
-impreza super
-dużo osób z forum (stare i nowe twarze):D
-piękny medal na mecie
-no i było jakies jedzenie, a nie jak na maratonie w Gdańsku ''parówka''
-wynik jestem bardzo zadowolony 1:48 lepszy o 10min niż w Gdańsku i w dodatku pokonany w pełnym wymiarze, mimo że na drugim okrążeniu miałem problem żeby się między ludźmi przecisnąć na drugą małą pętle.
Ja nie mam do nikogo pretęsji że na drugim okrążeniu nie przejechali prawidłowo trasy bo każdy ma swoje lata i wie co robi. Dla mnie najważniejsza jest walka ze swoją słabością, bo nigdy bym nie pomyślał że kiedykolwiek wystartuje w maratonie nie mówiąc o ukończeniu go. Kiedyś trenując łyżwiarstwo bardziej ukierunkowywałem się w kierunku sprintów i nie jechałem nigdy dłuższego dystansu na zawodach niż 3km. A tu teraz 42km Więc jak się bedę przykładał do pracy nad sobą i urywał 10min na każdym maratonie (no może każdym ) to jeszcze ze dwa lata i dojde do wyniku 1:30 i byłbym rad
Na koniec gratuluję zwyciężcą bo było ich chyba 2 w kategorii mężczyzn, wszystkim ukończenia maratonu i wszystkim co poprawili swoje wyniki
-
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz września 17, 2006 7:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Swarzędz
No, pojawiły się już oficjalne wynki. Zająłem 175 miejsce, a mój czas to 2:04:01. Czyli trochę mi zabrakło do 2 godzin. Swoją drogą bardzo zdziwiło mnie to, że wczoraj nie było mojego nazwiska w nieoficjalnych wynikach. A co za tym idzie, moje nazwisko i wynik nie pojawiły się w dzisiejszej Gazenie Wyborczej (i innych pewnie też). ;( Tam, gdzie jest miejsce 175 nie jest nic wpisane. Czy ktoś z Was wie, dlaczego mogło się tak stać?
Mój numer gg: 3317404
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Z tego, co wiem to jeszcze nie ma oficjalnych wyników. Aktualnie wszystko jest w jednym pliku http://www.marathon.poznan.pl/images/st ... araton.pdf jako nieoficjalne i jesteś na 175 miejscu.matiz123 pisze:No, pojawiły się już oficjalne wynki. Zająłem 175 miejsce, a mój czas to 2:04:01. Czyli trochę mi zabrakło do 2 godzin. Swoją drogą bardzo zdziwiło mnie to, że wczoraj nie było mojego nazwiska w nieoficjalnych wynikach. A co za tym idzie, moje nazwisko i wynik nie pojawiły się w dzisiejszej Gazenie Wyborczej (i innych pewnie też). ;( Tam, gdzie jest miejsce 175 nie jest nic wpisane. Czy ktoś z Was wie, dlaczego mogło się tak stać?
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
No to i ode mnie kilka słów...Super, że poprawiona trasa, jechało się zdecydowanie lepiej. Obsada - z roku na rok coraz silniejsza. Pogoda - troche zimno, ale dało się przeżyć. Ciekawa walka na trasie, pare prób ataków, ale wszystkie nieudane( niektórzy kasowali ucieczke kolegi z klubu...) Co do wyników i zamieszania z petlami...Na pierwszej rundzie przejechaliśmy dwie, na drugiej też mieliśmy taki zamiar, jednak sędzia pokazywał zawodnikom jadącym z przodu, żeby jechali prosto( to samo do nich krzyczał). Większość pojechała prosto, kilka osób skręciło( niektórzy skakali przez barierki ). W tej sytuacji obie grupy miały swoje racje i wielkie brawa dla sędziów za takie rozwiązanie tej sprawy. Przykre w całej sytuacji jest zachowanie jednej z ważniejszych osób dla poznańskiego wrotkarstwa, niektórzy wiedzą o co chodzi, ale nie będe nic na ten temat pisał, bo zgodnie z regulaminem nie pisze się o nieobecnych na forum...
Gratulacje dla wszystkich startujących( a zwłaszcza dla Eweliny, która na pożyczonych rolkach w debiucie wykręciła 1:40).
PS. Zico jeszcze raz dzięki za rolki.
Gratulacje dla wszystkich startujących( a zwłaszcza dla Eweliny, która na pożyczonych rolkach w debiucie wykręciła 1:40).
PS. Zico jeszcze raz dzięki za rolki.
- WFH
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 2994
- Rejestracja: pt marca 25, 2005 11:57
- Moje rolki: Cavalli
- Jeżdżę od: 01 cze 1995
- Lokalizacja: STO(L)ICA
- Kontakt:
No to jeszcze ode mnie ciekawostka(wyniki z Maratonu Berlińskiego):
5 Poznaniu - 68 T133 Liebmann, Erik DEU MAk MICRO-INTERSPORT 01:02:32
11(1?) w Poznaniu - 112 T246 Wecke, Jörg DEU M30 ETAP Race Team 01:09:36
14 w Poznaniu - 149 T281 Vogel, Lutz DEU M30 SCC XSpeed/O.B.F.S.T. 01:10:43
To trzech najlepszych w Berlinie ze startujących w Poznaniu. Zwłaszcza wynik pierwszego z nich musi budzić szacunek...
5 Poznaniu - 68 T133 Liebmann, Erik DEU MAk MICRO-INTERSPORT 01:02:32
11(1?) w Poznaniu - 112 T246 Wecke, Jörg DEU M30 ETAP Race Team 01:09:36
14 w Poznaniu - 149 T281 Vogel, Lutz DEU M30 SCC XSpeed/O.B.F.S.T. 01:10:43
To trzech najlepszych w Berlinie ze startujących w Poznaniu. Zwłaszcza wynik pierwszego z nich musi budzić szacunek...
Ja też uważam, że to był świetna impreza. Już nawet nie pamiętam takich 2 kolesiów biegaczy, którzy w Arenie musieli sobie długo pogadać, długo po północy. Na kilkuset noclegowiczów, dwóch takich, to niewiele, chociaż o 2 za dużo. Sam wyścig to prawdziwa przyjemność. Nie często mam okazję przejechać taką trasę w takim towarzystwie. Fajnie, że były certyfikaty. Jeżeli w następnych latach rolkarze będą mieli dodatkowe rundki dla wyrównania dystansu, to chyba lepiej to zrobić na pierwszej pętli, aby uniknąć kolizji z biegaczami na drugiej, czyli system 1x3+1x1 zamiast 1x2+1x2. Gratulacje dla wszystkich i podziękowanie dla Poznania.
-
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz września 17, 2006 7:56
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Swarzędz
Zgadzam się z Tobą. Tak byłoby zdecydowanie lepiej. Ale sędziowie powinni wtedy wyraźnie o tym powiedzieć, tak, żeby każdy zawodnik o tym wiedział. Poza tym, konieczne jest dodanie jeszcze jednego punktu pomiaru chipów na tej pętli, bo w tym maratonie można było nie robić żadnej dodatkowej pętli.olson pisze: system 1x3+1x1 zamiast 1x2+1x2. Gratulacje dla wszystkich i podziękowanie dla Poznania.
Mój numer gg: 3317404
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Nie ma problemu, przekaże podziękowania Adze Ewelina dużo trenowała przed maratonem?WFH pisze:Gratulacje dla wszystkich startujących( a zwłaszcza dla Eweliny, która na pożyczonych rolkach w debiucie wykręciła 1:40).
PS. Zico jeszcze raz dzięki za rolki.
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- Andrzej
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1724
- Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
- Moje rolki: Szybsze ode mnie
- Lokalizacja: Poznań
Andrzej pisze: Już za chwileczkę, już za momencik - kółka po starcie zaczną się kręcić.
Najpierw powoli jak żółw ociężale, bo nogi są sztywne prawie jak z drewna pale,
Myślę przyspieszę, dogonię grupę, lecz cała grupa miała mnie w du...
Znów odjechali, nie poczekali, bo oni nogi mają ze stali,
To są cyborgi, prawie nadludzie, ja za to ciężko jakby po grudzie,
Lecz się nie poddam , dognam czołówkę - myślę tak sobie zwiększając harówkę,
I nagle z boku, chyżo jak pszczółka, pomyka Alan i jego spółka
Krzyczę: ratujcie, weźcie do grupy,
No pewnie – słyszę – wskakuj do kupy,
Mija godzina i minut piętnaście a Zico krzyczy: Zaraz się zacznie !!!
Patrzę na niego, ucieka na pas drugi,
Krok płynny, długi, lekko odjeżdża , nogi przekłada, już do finiszu pewnie się składa,
Są już na Malcie, najpierw pod stokiem,
Jeszcze tylko ta kostka z pieprz.... uskokiem (pozbruk)
Teraz już z górki, przez bramę do mety,
Tylko ktoś zamknął bramę niestety,
Ja się nie mieszczę, Alan na płocie,
A Piciu Mańka też leży w błocie
Jednak Admiral i Zico w walki ferworze
Między szczeblami dają, jak w Terminatorze
Jednak dojadę, otwarli wrota,
I zaraz wraca walki ochota,
Są my na dole, bieg ukończony
Medal na szyi, buziak od żony
Już czekam na sezon przyszły
Już mnie nachodzą nowe pomysły....
Pozdrawiam wszystkich i życzę udanego startu
Andrzej
No i rynce mu opadły:Marek pisze: RYNCE MI OPADAJĄ