Maraton w Gdańsku - 15 sierpnia 2004, start dla radochy:)

Gdańsk Maraton Solidarności historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r. Wyniki, zdjęcia, komentarze.

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Awatar użytkownika
ALAN54
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 913
Rejestracja: czw stycznia 29, 2004 8:43
Jeżdżę od: 15 sie 2001
Lokalizacja: POZNAŃ
Kontakt:

maraton solidarności

Post autor: ALAN54 » śr sierpnia 18, 2004 11:18

Jeszcze się nie zebrałem do napisania e-maila do ORGÓw, uczynię to wkrótce po zebraniu uwag. A maraton był świetny, a że asfalt twardy - no cóż zdarza się. Gratulacje dla Mirka jak na I-szy maraton bardzo dobrze, tylko trzeba uważać na finiszu i nie dać się zaskoczyć.
Podwójne i specjalne gratulacje dla Lidki- już nie jesteś "nowa" tylko pełną gębą ochrzczona rolkarka. Zaliczyć 2 asfalty i dojechać do mety to się nie każdemu udaje, tym bardziej, że to był Twój pierwszy maraton. Jak wsiądziesz na lepszy sprzęt to coraz ciaśniej się zrobi w grupie i będzie coraz więcej ludzi do ścigania.
POZDRO ALAN54

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » śr sierpnia 18, 2004 10:11

W sumie to każdy kilometr był oznaczony, ale ja widziałem tylko pełne km co 5;) A meta chyba zaskoczyła wszystkich:)

Jeszcze jeden znaleziony artykuł:

http://www.glos.com/index.php?arch=1&d= ... st&f=33-04

Lidka czuj się jak u siebie:)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Lidia
Posty: 4
Rejestracja: śr sierpnia 18, 2004 12:15
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Mosina

maraton w Gdańsku

Post autor: Lidia » śr sierpnia 18, 2004 11:14

Zico - ten fotograf nie dał jeszcze znaku życia...daje mu czas do końca tygodnia...jak nie prześle obiecanych fotek, dzwonię do niego bo zostawił mi swoje namiary.
PS. Stronka jest tak "fajniutka" ...i tylu tu znajomych...że wręcz trudno czuć sie inaczej niż "jak u siebie" :wink:

Alan - Wielkie dzięki! Jeszcze sporo czasu upłynie zanim będę dla Ciebie osobą "do ścigania" ...o ile w ogóle kiedyś to nastąpi :!:

W "zdrapkach" najgorsze jest nie to, że boli, ale fakt, iż przez nie zaczynam tęsknić za Maltą! Co zrobić zeby szybko się zagoiło?
Lidia

kolorowy-mik

maraton

Post autor: kolorowy-mik » śr sierpnia 18, 2004 11:23

Witam -faktycznie maraton extra ,ale dostalem srogie baty cholera zaczne trenowac bierki co?
Mam obiecaną paczke z gazetami i nagranie z maratonu jak coś bedzie dam znać.
A - jak tam nasze nowe wdzianka podobaly się?
Jak są chetni to są po 60pln.
Teraz lecze nogi i psyche bo mam wstręt do rolek.
Acha ja wam jeszce doloże!!!!!!!!!! :twisted:

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » śr sierpnia 18, 2004 11:27

Lidka ścigaj ich o materiały, a nas też dościgniesz:) Kolor też:)

Wdzianka super! Wygląd jak w ulu;)
Kolejny artykuł z maratonu:

http://www.solidarnosc.gda.pl/news/2004/news50_04.htm

Kolor trenuj, trenuj;)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » czw sierpnia 19, 2004 12:33

Kolor:wdzianka sa super... jak za taka smieszna cene to tylko brac i nie wybrzydzac, na trening super a maraton w nich tez mozna smialo smigac.
Wielkie podziekowania dla Ciebie za zorganizowanie tego i dla milych Pan za uszycie.
Mam tylko jeszcze pytanko, produkujemy na to jakies napisy?

Kolor:wpadnij dzis aka czw. na malte, bede jezdzil od 18:30 do 20:30, tow. do dobrego treningu mile widziane :)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Awatar użytkownika
Henryk
Posty: 45
Rejestracja: czw lutego 12, 2004 1:28
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Post autor: Henryk » czw sierpnia 19, 2004 7:25

No cóż, ja byłem z Wami duchem, bo ciało dało ciała... :wink: i do połowy września nie będę w ogóle na rolkach się poruszał.
Zresztą jak widzę, z moimi predyspozycjami nie miałem co szukać, przy czasie 1:31.
A w relacjach najbardziej ubawił mnie fragment: "Organizatorzy zaskoczeni byli tempem, w jakim pokonali oni maratoński dystans. Sędziowie nie byli tez w stanie „ręcznie” dokładnie zmierzyć czasu śmigającym przez linię mety rolkarzom."
- musicie następnym razem śmigać trochę wolniej :D .

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » czw sierpnia 19, 2004 8:18

Henryk, słuchaj była grupa około 10 rolkarzy na 4 kółkach, zerknij do galerii http://www.icpnet.pl/~zico

Poruszali się swoim tempem, wiadomo, że na 5 kółkowych trochę inaczej:) Sędziowie mieli problem, bo wpadaliśmy na metę po 3, 4 osoby naraz w różnych odstępach czasu...
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » czw sierpnia 19, 2004 9:48

pogoda byla jaka byla i na malcie mnie nie bylo...:( a jutro ma byc jeszcze gorzej:(

Henryk:nie marudzic tylko jezdzic :) ludzi na 4 kolkach bylo sporo, czas mieli ok 2h, chyba wszyscy dojechali do mety, nawet Lidka mimo 2 upadkow i niezlych ran twardo przejechala maraton:) Wiec do zobaczenia juz niedlugo na trasie...

A co do tego tekstu... hehehe.. tez mnie ubawil :) Ciekawi mnie, czemu ich to tak zaskoczylo, bo gdyby przyjrzeli sie jakimkolwiek wynika maratonu (np poznanskiego) to wiedzieliby jakich czasow oczekiwac.
Najlepszy byl ich sposob spisywania w jakiej kolejnosci zawodnicy mineli mete... pytali sie o to zawodnikow :)

Wyniki musialy tez wygladac interesujaco, bo jak pomysle to chyba miejsca od 1 do 10 zajmowali.. poznaniacy :)
Trzeba ostro trenowac, zeby w przyszlym roku uzyskac rownie dobry rezultat :)
Ja mam nadzieje w tym roku jeszcze ambitnie pobic czas 90min - albo w Berlinie, albo w Poznaniu... moze sie uda :)
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

kolorowy

wdzianka

Post autor: kolorowy » czw sierpnia 19, 2004 9:55

tak drogie misiaki nadruki są w planie ale trzeba je wymyslic i jeszcze doszyć troche kąpletow potem wsio razem. czekam na pomysly.
na rolkach bede dopiero od soboty pozdrawiam wszystkich zakreconych rolkami1 :roll: :lol:

Awatar użytkownika
Henryk
Posty: 45
Rejestracja: czw lutego 12, 2004 1:28
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: maraton w Gdańsku

Post autor: Henryk » czw sierpnia 19, 2004 10:37

Lidia pisze:W "zdrapkach" najgorsze jest nie to, że boli, ale fakt, iż przez nie zaczynam tęsknić za Maltą! Co zrobić zeby szybko się zagoiło?
Należy chuchać, dmuchać i całować, a poważnie to nie ma rady - trzeba poczekać aż się zagoi. A konkretnie co sobie uszkodziłaś?

Tak Zico, domyślam się, że 4 kółkowcy byli, ale jak widzisz u mnie od zainteresowania tematem do kupna rolek minęło pół roku, to od rozpoczęcia jazdy do startu pewnie też musi minąć co najmniej tyle samo :) . Tak więc najpewniej wiosną może się wreszcie zdecyduję :roll: . No chyba że w ramach przygotowań do sezonu narciarskiego wpadnę w październiku do Poznania. W moim wieku ALAN - nie czytaj tego, coraz ciężej się z domu ruszyć :wink: .

Lidia
Posty: 4
Rejestracja: śr sierpnia 18, 2004 12:15
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Mosina

Post autor: Lidia » pt sierpnia 20, 2004 9:27

odp. dla Henryka- łokieć, kolano( w dwóch miejscach), łydka (standardowa "zdrapka") i...boczek. Mówisz "chuchac dmuchac i całowac" ?...:) czy Maciej to zanotował? Mam nadzieję! :) A tak poważnie... to już się goi...więc cierpliwie czekam...odłożyłam sport na za tydzień:) dzięki za troskę... niedługo do Was wracam

Kolor - stroje śliczne i wytrzymałe.... do teraz nie wiem jak to sie stało, ze miałam obtarcia na ciele pod strojem...a na nim nie ma śladu !
dzięki za fotki... w trzech egzemplarzach:) to chyba na zapas :wink:
Lidia

ALAN 54

MARATON SOLIDARNOŚCI

Post autor: ALAN 54 » sob sierpnia 21, 2004 2:19

To już tydzień od Gdańskiego Maratonu. Może czas na jakieś podsumowanie? Bardzo proszę o uwagi na temat:
1 trasy
2 oznakowania
3 sędziowania
4 odżywiania
4 inne uwagi

Awatar użytkownika
zico
Admin
Posty: 8963
Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
Moje rolki: SR Tarrega
Jeżdżę od: 12 sty 1994
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: zico » sob sierpnia 21, 2004 2:38

1) Trasa pod względem turystycznym - rewelacja, w stronę Sopotu i Gdyni szeroko, brakowało tylko oznaczeń nierówności i dziur na trasie (jak np: w Niemczech, czy Lubinie). Pod względem szybkości - bardzo urozmaicona, podobała mi się:) Górki, pagórki, szybkie zjazdy, niedużo zakrętów, choć ten przed finiszem zrobił wrażenie i ta szybka meta - ale o tym już dalej. Trasa przez rynek w Gdańsku - niezapomnianie przeżycie!
Woda dla biegaczy - niech nam nigdy nie włączają... ;) Ogólnie dobry z plusem.

2) Oznakowania - fatalne, wiedziałem, że jadę kolejne 5km po punktach odżywiania... A podobno był każdy kilometr. No i ten finisz - myślałem, że jeszcze z jakiś kilometr do końca jest... Bardzo duży minus.

3) Sędziowanie - nic do zarzucenia, ponieważ 1 raz nas obsługiwali i nawet nie wiedzieli ilu nas będzie. Nie było chipów, więc trudno liczyć czas. Organizatorzy niepewni - na starcie mówią o numerze na prawej nodze, a na mecie opierniczają, że ma być na piersi - ciekawe ile to by im pomogło... Dwa numery powinny być - prawa noga i plecy, to się nie pomylą.

4) Odżywianie - nic nie brałem z picia, jeden powerade wystarczył, ale miel opóźnienie w wydawaniu, nim się spostrzegli, że mają nam dać już ich przejechaliśmy. Dobrym gestem było, gdy na bodajże 35km podjechał do nas samochód i nam podali picie!!!!!! Nie zdążyli nam dać picia na punktcie, to nam dali z samochodu kawałek dalej - wielkie +++++ za to!
Brak bananów - minus, żadnego jedzenia! Ja wiem, że niektórzy nie potrzebują, ale np: biegacze? Samo picie? Przesada...

5) Świetny doping - szczególnie na rynku, zapomina się tam o kostce, jak tak ludzie dopingują:) Wyścig musi być dla rolkarzy również - impreza warta zachodu, po prostu świetna.
Ceny jedzenia na mecie - zapierały, pozytywnie oczywiście:) Dwie kiełbaski, bułka, ogórki niecałe 4pln - nigdzie nie ma taniej na tego typu imprezach.

Dla mnie rewelacja wyścig, sądzę, że będzie jeszcze lepszy:)
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Post autor: MirekCz » sob sierpnia 21, 2004 9:40

Zgadzam sie z tym co napisal Zico, dodam jeszcze:

Ad 1. No z ta woda to wogole byly jaja, zalali cala droge... woda moze byc, ale niech albo wlanczaja jak pierwszy biegacz pojawi sie na horyzoncie, albo najlepiej tak ja umiejscowia, zeby woda splywala do kanalizy i nie zalewala calej ulicy, to wtedy my mozemy spokojnie smignac bokiem (szczegolnie mysle to o rolkarzach jadacych bardziej z tylu)... moglyby tez punkty z woda byc oznaczyc np 50m wczesniej, zebysmy wiedzieli z ktorej strony je ominac

Pozatym wozki i rolkarze przed startem wyjezdzajac spod bramy stoczni jechali dookola po ulicy (a nie na wprost po chodniku pod pomnikiem, bo chodnik nie wygladal zachecajaco).. problem w tym, ze po ulicy w tym czasie jezdzily samochody.. poki nas byla garstka to pol biedy, ale jak bedzie wiecej ludzi to moze warto by na te 3min zamknac te 30m ulicy zeby nie zdarzyl sie jakis przykry wypadek.

Ad 2 Oznakowanie - brak wyraznych oznaczen ilosci przejechanych km (tez sie orientowalem na punkty z woda), czasem cos na ziemi bylo nabazgrane, ale niewyraznie i chyba co 5km... 35km to ostatnie co widzialem, potem juz zupelnie zero oznaczen

Druga sprawa to fatalne oznaczenie drogi.. dla przykladu zero oznaczenia na zjezdzie przed wiaduktem(kawalek przed tym co sie Alan z Magda wywalil), ze nalezy zjechac... Ci z przodu jechali za motocyklami to widzieli, Ci troche dalej juz tracili orientacje, o zakrecie przed samym finiszem to chyba nie trzeba mowic, bo kazdy wie jaki byl.
Oprocz oznaczen powinni ludzie/policjanci na zakretach wskazywac droge... ale najlepiej zrobic jakies porzadne kartonowe strzalki, albo postawic takie znaki drogowe stojace na trzech nogach jak uzywaja przy naprawie drog.

Ad.3 pomysl z dwoma numerami jest chyba niecelowy.. wystarczy na prawej nodze, jak beda chipy to nie beda musieli wlasciwie patrzec na numery... mi osobiscie te numery przeszkadzaja i jeden to wystarczajacy klopot :)

Ad.5 Co do jazdy przez bruk, to przynajmniej ten drugi bruk(na samym koncu za rynkiem) niektorzy omijali prawa strona po chodniku... moznaby ten kawalek "wylaczyc" z chodnika, zeby tam mozna smignac na rolkach i ominac bruk (prawa strona).. nieciekawie mogloby byc gdyby ktos tam smignal a ludzie by chodzili, bo o zderzenie latwo.

No i zupelny brak rolkarzy... bez nas to "impreza rolkarska" by wlasciwie nie zaistniala... mam nadzieje, ze w przyszlym roku postaraja sie zrobic spory szum wokol tego, ze startuja rolkarze i pojawi sie ich znacznie wiecej...


Ogolnie impreza przednia, troche niedociagniec, ale jak na "nieplanowany" start to nie bylo zle... jezeli poprawia te kilka, raczej drobnych, acz istotnych problemow to wyscig bedzie pierwsza klasa....
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

ODPOWIEDZ

Wróć do „Gdańsk Maraton Solidarności - historia pięciu edycji od 2004 r. do 2008 r.”