28.07-30.07 Hohenbocka - startowe dla Polaków za darmo!
Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave
Regulamin forum
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
Wszystkie posty w tym dziale dotyczą zawodów jazdy szybkiej na rolkach. Prośba o wpisywanie nowych tematów wg zasady: data, miejsce, rodzaj wyścigu, czego temat dotyczy, np. "2009.09.19 Berlin Marathon - gdzie odebrać pakiet?", "2009.05.12-13 Poznańska Majówka - galeria zdjęć".
- Piotr B
- Prześcignął Chuck`a...
- Posty: 1839
- Rejestracja: czw listopada 18, 2004 8:00
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Dębno
Z opowiadań Kazimierza o swoich treningach wywnioskowałem żę on przejeżdza tygodniowo 500 - 600 km, z tego ponad 80% na 80% HRmax.ALAN54 pisze:Trzeba było widzieć jak zasuwał Dziadek Posadowski Kaziu. Ten dał do pieca! Grupa wiekowa M50, drugie miejsce. 2 min do zwycięzcy, czas poniżej 4 godzin. Dla niego przede wszystkim wielkie uznanie. O reszcie wyników napiszę później. Impreza BOMBA. Warto ją wcisnąć do kalendarza. POZDRO ALAN54
Może w jego wieku też będę mógł się skupić tylko na rolkach.
Gratulację dla wszystkich którzy startowali - największę dla tych którzy rzucili się na 105 km!!!!! Zyjecie dzisiaj???
- zico
- Admin
- Posty: 8963
- Rejestracja: śr stycznia 28, 2004 8:53
- Moje rolki: SR Tarrega
- Jeżdżę od: 12 sty 1994
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
DziękiMimbla pisze: Ogromne gratulacje!!!
Super zdjęcia. Czy asfalcik na całej długości wyglądał tak jak na zdjęciach?
Tak wyglądał Przez całe 105 km No, właściwie 106,65km
Serdecznie pozdrawiam,
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
Jakub "Zico" Ciesielski
http://www.wrotkarstwo.pl - jazda na rolkach: Twoje pierwsze źródło informacji
http://www.zicoracing.com - sklep z rolkami
- admiral
- Pięciokółkowiec 80mm
- Posty: 182
- Rejestracja: pn maja 08, 2006 11:43
- Jeżdżę od: 02 sty 2010
- Lokalizacja: Poznań
Co Ty, jaki urlop ?Ariel pisze:To w Miedzi nie ma czegoś takiego jak urlop?kmieto7 pisze:...ekstra zdjątka. Żonka się mnie pyta dlaczego nie pojechaliśmy skoro to tak blisko naszej miejscowości(ok.3-godz. jazdy samochodem) a ja na to , a PRACA
Oni teraz na nową dywidendę pracują, poprzednią zabrał im "organ założycielski"
Przecież z czegoś to "tanie państwo" musi żyć.
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1486
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Żyjemy żyjemy:) Impreza super, chociaż 4 wyścigi w 2 dni to nie mało...
Ja już się czuję bardzo dobrze. Właśnie wstałem, relacja i wiele więcej wyników za chwilę.
105 to nie jedyny dystans jaki jechaliśmy. Jeszcze było 6 km indywidualnie, półmaraton i 300 metrów na eliminację w sobotę...
Na początek dokładniejsze wyniki na 105:
*Kazimierz Posadowski - jak wiadomo 2. w generalce
*Dwóch masterów - triathlonistów ze śląska - Kaziu i Stefan - 4. i 5. w generalce, czas ok 3:58
*Petercave - 6. w generalce - czas 3:59:49, 1. w wiekowej
*Alandy - 7?. w generalce - czas 4:00:25, 2. w wiekowej, prawie zmieścił się w 4 h, do 103 km jechaliśmy razem, ale potem ktoś odciął dopływ paliwa
*PDudus1080 - Piotrek Dudek z Katowic - 14. w generalce - czas ok. 4:20 - 3. w wiekowej
106,65 przejechał jeszcze Ariel i Zbyhoo, ale czasów nie pamiętam, Zbyhoo 12. w wiekowej, chyba większość trasy jechał sam!
Dokładniejsze relacje za jakiś czas, sory za ew. pomyłki, jakby co, to na pm, a wyedytuję posta.
Ja już się czuję bardzo dobrze. Właśnie wstałem, relacja i wiele więcej wyników za chwilę.
105 to nie jedyny dystans jaki jechaliśmy. Jeszcze było 6 km indywidualnie, półmaraton i 300 metrów na eliminację w sobotę...
Na początek dokładniejsze wyniki na 105:
*Kazimierz Posadowski - jak wiadomo 2. w generalce
*Dwóch masterów - triathlonistów ze śląska - Kaziu i Stefan - 4. i 5. w generalce, czas ok 3:58
*Petercave - 6. w generalce - czas 3:59:49, 1. w wiekowej
*Alandy - 7?. w generalce - czas 4:00:25, 2. w wiekowej, prawie zmieścił się w 4 h, do 103 km jechaliśmy razem, ale potem ktoś odciął dopływ paliwa
*PDudus1080 - Piotrek Dudek z Katowic - 14. w generalce - czas ok. 4:20 - 3. w wiekowej
106,65 przejechał jeszcze Ariel i Zbyhoo, ale czasów nie pamiętam, Zbyhoo 12. w wiekowej, chyba większość trasy jechał sam!
Dokładniejsze relacje za jakiś czas, sory za ew. pomyłki, jakby co, to na pm, a wyedytuję posta.
Pozdrawiam Piotrek
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1486
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
http://www.megaupload.com/?d=66KS8CMZ - zdjęcia w wersji mini
często pojawiać się będzie napis: "All download slots (1500) assigned to your country (Poland) are in use.
Please try again later. " - trzeba odświeżać co jakiś czas
często pojawiać się będzie napis: "All download slots (1500) assigned to your country (Poland) are in use.
Please try again later. " - trzeba odświeżać co jakiś czas
Pozdrawiam Piotrek
- PeterCave
- Redaktor wrotkarstwo.pl
- Posty: 1486
- Rejestracja: wt kwietnia 05, 2005 4:29
- Jeżdżę od: 09 kwie 2005
- Lokalizacja: Swarzędz
- Kontakt:
Trochę już się ogarnąłem i napiszę trochę więcej.
Impreza była super, raczej kameralna, nie było zbyt wielu zawodników, specyficzne medale i w nagrody ogórki i inne przetwory
Trasa super, dookoła jeziorka, duża część w lesie, jest kilka zjazdów i dwie super górki, ta 3 km przed metą wręcz idealna do ucieczek.
Organizacja może nie była super, niezłe prędkości średnie mamy na dyplomach wypisane , trochę było zamieszania z wywieszonymi wynikami, ale generalnie było ok, bez większych wpadek. No i miejsce, w którym odbywała się cała impreza było super. Woda w jeziorze wręcz idealna - ciepła i czysta jak łza. W piątek, po rozbiciu namiotów, ok. 12 poszliśmy popływać:)
Teraz trochę o biegach, które odbyły się w sobotę.
Na początek od 9:00 6 km indywidualnie, puszczali zawodników co minutę.
Wyniki, które pamiętam:
Kazimierz Posadowski - 11:01 - w kat. wiekowej chyba 1.
Petercave - 11:23 - w kat. wiekowej - 6.
PDudus - 12:** - nie pamiętam dokładnie, ale chyba 17 w kat. wiekowej
Zbyhoo - 14:**
Startował jeszcze Ariel
2 minuty przed moim startem trochę zaczęło kropić, w pewnym momencie było trochę ślisko, ale na szczęście szybko przeszło i nikt raczej z deszczem większych problemów nie miał.
Skończyliśmy około 11.
Po krótkiej przerwie, kąpieli i nurkowaniu w celu sprawdzenia głębokości przy bojach (głęboko), o 14:30 rozpoczął się półmaraton.
Trasa bardzo szybka, to i czasy były niezłe. Na czwartym kilometrze, na ostrym zakręcie w prawo w pierwszej grupie na około 10 zawodników dwóch lub trzech miało upadek, innym niewiele brakowało.
Na mecie Kaziu Posadowski był 6., Alandy 11. z czasem 40:31, a tuż za nim ja (40:32). W drugiej grupie, w której razem jechaliśmy (złożona przede wszystkim z odpadków z grupy pierwszej) 5-6 km przed końcem były co chwilę ucieczki i pogoń za uciekinierami, jeszcze takiej ostrej końcówki nie miałem.
Potem na mecie zjawił się Piotrek Dudek z czasem 44:**, Krzychu dojechał w czasie 1:00:17, a Zbyhoo 1:02:**
Czasu Kajmana i Ariela niestety nie pamiętam.
Na sam koniec (tym razem juz nie poszedłem nurkować, tylko spać) był sprint na 300 metrów. Tutaj z naszych startowali Piotrek Dudek, Łukasz (Alandy) i ja. Ścigaliśmy się z trzema gościami z jednego teamu, po trzech i potem po dwóch w eliminacjach i czterech w finale. Ostatecznie w finale pobiegłem z tymi trzema. Łukaszowi niewiele zabrakło do finału, gdyby nie potknięcie na starcie, na pewno by wygrał w drugiej serii biegów. No a w finale jakoś dojechałem drugi. BTW, nie warto spoglądać do tyłu, jak się gna na maksa
Kilka zdjęć:
Zbyhoo, PDudus, Petercave
Zbyhoo tuż przed metą
Kaziu Posadowski, Zbyhoo, PDudus, Alandy, Ariel, Petercave, Kajman, Krzysztof
K. Posadowski na pudle
Zico w oczekiwaniu na start
Alandy i Petercave na pudle, brakuje Piotrka Dudka, fajne zdjęcie by było;). Chyba Alandy i Ja byliśmy najmłodszymi rolkarzami, którzy pojechali 106 km.
P.S. Sory za ew. pomyłki w miejscach i czasach.
Impreza była super, raczej kameralna, nie było zbyt wielu zawodników, specyficzne medale i w nagrody ogórki i inne przetwory
Trasa super, dookoła jeziorka, duża część w lesie, jest kilka zjazdów i dwie super górki, ta 3 km przed metą wręcz idealna do ucieczek.
Organizacja może nie była super, niezłe prędkości średnie mamy na dyplomach wypisane , trochę było zamieszania z wywieszonymi wynikami, ale generalnie było ok, bez większych wpadek. No i miejsce, w którym odbywała się cała impreza było super. Woda w jeziorze wręcz idealna - ciepła i czysta jak łza. W piątek, po rozbiciu namiotów, ok. 12 poszliśmy popływać:)
Teraz trochę o biegach, które odbyły się w sobotę.
Na początek od 9:00 6 km indywidualnie, puszczali zawodników co minutę.
Wyniki, które pamiętam:
Kazimierz Posadowski - 11:01 - w kat. wiekowej chyba 1.
Petercave - 11:23 - w kat. wiekowej - 6.
PDudus - 12:** - nie pamiętam dokładnie, ale chyba 17 w kat. wiekowej
Zbyhoo - 14:**
Startował jeszcze Ariel
2 minuty przed moim startem trochę zaczęło kropić, w pewnym momencie było trochę ślisko, ale na szczęście szybko przeszło i nikt raczej z deszczem większych problemów nie miał.
Skończyliśmy około 11.
Po krótkiej przerwie, kąpieli i nurkowaniu w celu sprawdzenia głębokości przy bojach (głęboko), o 14:30 rozpoczął się półmaraton.
Trasa bardzo szybka, to i czasy były niezłe. Na czwartym kilometrze, na ostrym zakręcie w prawo w pierwszej grupie na około 10 zawodników dwóch lub trzech miało upadek, innym niewiele brakowało.
Na mecie Kaziu Posadowski był 6., Alandy 11. z czasem 40:31, a tuż za nim ja (40:32). W drugiej grupie, w której razem jechaliśmy (złożona przede wszystkim z odpadków z grupy pierwszej) 5-6 km przed końcem były co chwilę ucieczki i pogoń za uciekinierami, jeszcze takiej ostrej końcówki nie miałem.
Potem na mecie zjawił się Piotrek Dudek z czasem 44:**, Krzychu dojechał w czasie 1:00:17, a Zbyhoo 1:02:**
Czasu Kajmana i Ariela niestety nie pamiętam.
Na sam koniec (tym razem juz nie poszedłem nurkować, tylko spać) był sprint na 300 metrów. Tutaj z naszych startowali Piotrek Dudek, Łukasz (Alandy) i ja. Ścigaliśmy się z trzema gościami z jednego teamu, po trzech i potem po dwóch w eliminacjach i czterech w finale. Ostatecznie w finale pobiegłem z tymi trzema. Łukaszowi niewiele zabrakło do finału, gdyby nie potknięcie na starcie, na pewno by wygrał w drugiej serii biegów. No a w finale jakoś dojechałem drugi. BTW, nie warto spoglądać do tyłu, jak się gna na maksa
Kilka zdjęć:
Zbyhoo, PDudus, Petercave
Zbyhoo tuż przed metą
Kaziu Posadowski, Zbyhoo, PDudus, Alandy, Ariel, Petercave, Kajman, Krzysztof
K. Posadowski na pudle
Zico w oczekiwaniu na start
Alandy i Petercave na pudle, brakuje Piotrka Dudka, fajne zdjęcie by było;). Chyba Alandy i Ja byliśmy najmłodszymi rolkarzami, którzy pojechali 106 km.
P.S. Sory za ew. pomyłki w miejscach i czasach.
Pozdrawiam Piotrek