[Poznań] Chamstwo nad Malta

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Regulamin forum
Każdy nowy temat rozpoczynamy od podania nazwy miejscowości w nawiasie, ewentualnie daty, informacji lub zapytania np. [Poznań] 02.04.2007 godz. 10:00 trening na Malcie! lub [Kraków] szukam rolkarzy jeżdżących freestyle slalom.
manolo
Posty: 1
Rejestracja: wt maja 06, 2008 8:03

[Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: manolo » wt maja 06, 2008 8:40

Jechalem dzisiaj na rolkach nad Malta i w pewnym momencie wymijalem grupke 3 osob (2 kolesi i jakas panienka). Jeden z tych kolesi specjalnie zaszedl mi droge i nadstawil bark zeby mnie potracic. Na szczescie nie stracilem rownowagi i przejechalem dalej. Po chwili zatrzymalem sie i zmierzylem goscia. Zgrywal kozaka i szukal zaczepki. Byl cwany bo mialem na nogach rolki. Gdyby nie to, to bym go pozamiatal raz dwa, razem z jego kolega, bo to byly typowe dresy, majace kolo 20 lat. Mocni w grupie i gdy maja przewage. Takie cos zdarzylo mi sie nie pierwszy raz na rolkach nad Malta.
Mieliscie podobne przypadki? Jak wtedy reagujecie?

krzysztof_plich
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 174
Rejestracja: pn marca 17, 2008 10:29
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: krzysztof_plich » wt maja 06, 2008 10:30

niestety na takie ekscesy nie ma patentu :evil: kiedyś ktoś opluł mojego znajomego :evil: łapy opadają jak trafisz na oszołoma to czy masz rolki czy nie i tak zawsze jest kłopot :evil: jak ktoś się we mnie zaczyna to zazwyczaj schodzę z drogi uznając że jestem mądrzejszy :twisted: ale jak ktoś zacznie się w mojego znajomego to ma pecha bo zazwyczaj kończy się to wjazdem w nogi i skokiem na klatę :wink: jeżycki style 8) a tak na poważnie to najlepiej śmigać w małych grupach tak jest najbezpieczniej a malta od zawsze przyciągała drechów z pobliskich blokowisk :x a policja radzi sobie jedynie z 50% zniżką
w pobliskim FASTFUDzie :wink: pozdro
Impreza na rolkach - http://marathon.poznan.pl/

Awatar użytkownika
go
Pięciokółkowiec 84mm
Posty: 223
Rejestracja: czw kwietnia 13, 2006 12:29
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: go » wt maja 06, 2008 10:54

O 7 rano dresów nie ma... ;)

Ale akurat jestem na świeżo po dzisiejszym popołudniowym treningu - i szczerze mówiąc chamskie szczeniaki najmniej mi na Malcie przeszkadzają. Nawet czasem reagują na wrzask "uwaga" całkiem prawidłowo...

Gorzej jest z puszczonymi luzem trzylatkami (pieszo lub na rowerkach), bo wpadają pod koła wszystkim jak leci i toru ich manewrów nie da się przewidzieć, podobnie jak rozpaczliwego rzucania się na ratunek w wykonaniu ich rodzicieli. No i klasyczne psy na długiej smyczy, które dziwnym trafem idą dokładnie przeciwnym skrajem chodnika niż właściciel.

Istnieją też całe chmary niezbyt rozgarniętych użytkowników, którzy nie potrafią zrozumieć, że chodzenie całą szerokością chodnika może komuś utrudnić życie - ale tych już pomijam, bo "uwaga" wrzaśnięte odpowiednio głośno też zwykle działa. Jeśli nie za pierwszym razem, to przy następnym okrążeniu już na pewno. ;)

Tak jak napisał Krzysiek - rady nie ma, chyba że wstaniesz wcześnie i będziesz miał całą Maltę dla siebie. Ewentualnie podzielisz się z nami. :twisted:

Awatar użytkownika
Marek
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 782
Rejestracja: czw marca 17, 2005 9:31
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: Marek » śr maja 07, 2008 8:31

manolo pisze:Jechalem dzisiaj na rolkach nad Malta i w pewnym momencie wymijalem grupke 3 osob (2 kolesi i jakas panienka). Jeden z tych kolesi specjalnie zaszedl mi droge i nadstawil bark zeby mnie potracic. Na szczescie nie stracilem rownowagi i przejechalem dalej. Po chwili zatrzymalem sie i zmierzylem goscia. Zgrywal kozaka i szukal zaczepki. Byl cwany bo mialem na nogach rolki. Gdyby nie to, to bym go pozamiatal raz dwa, razem z jego kolega, bo to byly typowe dresy, majace kolo 20 lat. Mocni w grupie i gdy maja przewage. Takie cos zdarzylo mi sie nie pierwszy raz na rolkach nad Malta.
Mieliscie podobne przypadki? Jak wtedy reagujecie?
Nic nowego na trawie chodzisz w rolkach jak w butach :twisted: :twisted: :twisted:

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: Andrzej » pt maja 09, 2008 10:19

go pisze:O 7 rano dresów nie ma... ;)
Agnieszka jeździ o 7 i ma ładną nową bluzeczkę Powerslide :wink:


go pisze:Tak jak napisał Krzysiek - rady nie ma, chyba że wstaniesz wcześnie i będziesz miał całą Maltę dla siebie. Ewentualnie podzielisz się z nami. :twisted:
od 5.30 do 6.50 zarezerwowane.

A co do chamstwa nad Maltą.
Musisz sie z nimi zaprzyjaźnić. Z początku nieśmiało, potem poznajesz trochę ich stylu i idzie z górki. A jak już Cię potraktują jak swojego to zapisujesz się do ich klubu, robisz rewoltę i zostajesz członkiem zarządu. No i później usuwasz z klubu co poniektórych...

A jeśli chodzi o debili i baranów to tylko lać w mordę, szybki doskok do gościa i z rolki w jaja, na ziemię go i rolką po klacie, albo wrzuć go do Malty i niech wioślasz mu pociągnie z długiego wiosła, albo wepchnij go pod nadjeżdzający samochód lub kolejkę Maltankę.
Mozna też zepchnąć go z mostku pod ciuchcię.
Ale najlepiej to i tak chyba dać mu w ryja...

krzysztof_plich
Pięciokółkowiec 80mm
Posty: 174
Rejestracja: pn marca 17, 2008 10:29
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: krzysztof_plich » sob maja 10, 2008 12:38

Andrzej pisze: A co do chamstwa nad Maltą.
Musisz sie z nimi zaprzyjaźnić. Z początku nieśmiało, potem poznajesz trochę ich stylu i idzie z górki. A jak już Cię potraktują jak swojego to zapisujesz się do ich klubu, robisz rewoltę i zostajesz członkiem zarządu. No i później usuwasz z klubu co poniektórych...
no to popłynąłeś 8) grubo :wink:
Impreza na rolkach - http://marathon.poznan.pl/

Madchester
Posty: 16
Rejestracja: czw sierpnia 13, 2009 10:58
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: Madchester » pt sierpnia 21, 2009 1:43

Ha, wczoraj tez miałam niemiła sytuacje - jechałam sobie wieczorkiem nad malta a na przeciwko mnie szło 2 takich 'letnich dresów' zapewne pijanych, agresywnie przepychających się dla 'zabawy'. Kiedy byłam na ich wysokości jeden popchnął drugiego na mnie - na całe szczęście nie straciłam równowagi tylko chwyciłam jednego za koszulkę, odepchnęłam się tak mocno, ze drech upadł na asfalt. Straszne mnie to zdenerwowało, bo co innego doznać jakiegoś obrażenia z powodu upadku podczas nauki jazdy a co innego jak ktoś specjalnie prowokuje niebezpieczne sytuacje. Grrrrrr!

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: MirekCz » sob sierpnia 22, 2009 10:15

No to pewnie się z koleżanką widziałem, bo wieczór spędziłem mad maltą na rowerku :)
Jak kojarzysz gościa w kasku z flagą USA to wiesz na kim wieszać psy za niebezpieczną jazdę ;)

Miłego śmigania i jak najmniej takich nieprzyjemnych zdarzeń.
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Madchester
Posty: 16
Rejestracja: czw sierpnia 13, 2009 10:58
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: Madchester » sob sierpnia 22, 2009 11:26

Zatem przyjrze się ;) Ja na malcie jestem 2 razy dziennie - raz ide z kijkami a wieczorkiem od 18 tak do 20:30 fruuwam na rolkach :)

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: MirekCz » ndz sierpnia 23, 2009 1:35

Madchester pisze:Zatem przyjrze się ;) Ja na malcie jestem 2 razy dziennie - raz ide z kijkami a wieczorkiem od 18 tak do 20:30 fruuwam na rolkach :)
hehe teraz wszystkim głupio, bo nikt inny nie trenuje 2 razy dziennie :D
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

Madchester
Posty: 16
Rejestracja: czw sierpnia 13, 2009 10:58
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: Madchester » ndz sierpnia 23, 2009 2:26

Hahaha, ja teraz mogę bo mam wakacje ;) Ale tez nie wszyscy mają do zrzucenia tyle kilogramów, a dzięki temu, ze codziennie chodzę z kijkami, jeżdżę na rolkach (do dopiero od niedawna) i mykam na basen to mam efekty, no i oczywiście odpowiednio rozpisana dieta - jest już 66 kilo na wadze a było 72 :) Jak widać kobieta dla ładnej sylwetki zrobi wszystko ;)

Awatar użytkownika
MirekCz
Szybszy niż Chuck Norris na 4x100mm
Posty: 575
Rejestracja: wt kwietnia 06, 2004 10:24
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań

Re: [Poznań] Chamstwo nad Malta

Post autor: MirekCz » ndz sierpnia 23, 2009 7:28

Madchester pisze:Hahaha, ja teraz mogę bo mam wakacje ;) Ale tez nie wszyscy mają do zrzucenia tyle kilogramów, a dzięki temu, ze codziennie chodzę z kijkami, jeżdżę na rolkach (do dopiero od niedawna) i mykam na basen to mam efekty, no i oczywiście odpowiednio rozpisana dieta - jest już 66 kilo na wadze a było 72 :) Jak widać kobieta dla ładnej sylwetki zrobi wszystko ;)

Brawo brawo, trzymam kciuki za całkowity sukces i osiągnięcie twojej wymarzonej wagi/sylwetki.

My faceci wbrew pozorom mamy to samo. Pijemy piwo dla uzyskania opływowych kształtów i potem nasze męczarnie dają efekty w postaci coraz lepszych wyników :D
Pozdrawiam,
Mirek Czerwiński

ODPOWIEDZ

Wróć do „Wielkopolskie”