Ostry ból w pachwinie

Odżywianie, regeneracja, jak zapobiegać kontuzjom - cieszmy się zdrowiem jak najdłużej!
Nutrition, regeneration, injuries. Your health is the most important thing

Moderatorzy: MirekCz, null, PeterCave

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Szania » pt czerwca 19, 2009 10:51

admiral pisze:Jak czyta się takie posty, to poprostu ręce opadają :shock: :!:
Daleki jestem od obrażania kogokolwiek, ale czasami trudno się powstrzymać :twisted:
Gdyby głupota potrafiła latać, to niektórzy byli by niczym orły :!: :twisted: :cry:
Ciekawa jestem co dokładnie kolega uważa we mnie za tak głupiego... Mądry człowiek wyraża grzecznie swoją opinię, a nie opluwa kogoś bez najmniejszego uzasadnienia. Gratuluję kultury i inteligencji i proszę się do mnie więcej na forum nie odzywać.

Awatar użytkownika
Andrzej
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1724
Rejestracja: pn marca 15, 2004 10:26
Moje rolki: Szybsze ode mnie
Lokalizacja: Poznań

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Andrzej » pt czerwca 19, 2009 11:37

Ale przecież kolega Admiral tylko potwierdził słowa koleżanki Szani:
Szania pisze: ...Najśmieszniejsze jest to, że jak wczoraj założyłam role (tak, założyłam, wiem, głupia jestem ) to przestało boleć Za to dziś nie mogę przejść nawet kilku kroków bez bólu...
Więc nie dokońca rozumiem takie fochy koleżanki Szani. Ale z drugiej strony kto by zrozumiał dzisiejszą młodzież ...

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Szania » pt czerwca 19, 2009 12:54

Nie zamierzam tłumaczyć tu starszemu pokoleniu elementarnych zasad dobrego wychowania, bo nie tego dotyczy temat. Internet nie/stety daje swobodę słowa, a tzw. netykieta nie każdemu jest znana. Prosiłam o konkretne porady i dziękuję tym, którzy mi ich udzielili.

koniec tematu

carlmc
Czterokółkowiec
Posty: 81
Rejestracja: czw maja 07, 2009 9:32
Jeżdżę od: 02 kwie 2008
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: carlmc » pt czerwca 19, 2009 3:34

Ale powinnaś brać pod uwagę, że ewidentne lekceważenie własnego zdrowia może wzbudzić takie słowa krytyki. Jeżeli coś boli w wyniku przeforsowania (mięśnie, ścięgna), zwłaśzcza te drugie to nie można połknąć tabletkę lub posmarować maścią, nawet końską :wink: . Naderwanie może skończyć się kilkutygodniową absencją a zerwanie półroczną. Więc kilka dni odpoczynku to pestka. Nie można liczyć na podziw jeśli mimo np. ręki w gipsie będziemy próbować skoków po poręczach.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i więcej rozsądku.

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Szania » pt czerwca 19, 2009 3:44

Przykro mi carlmc, ale się z Tobą nie zgadzam. Jestem osobą dorosłą i dobrze wychowaną i nie pozwolę się obrażać. A kilka dni odpoczynku sobie robię, jak zresztą wcześniej napisałam.

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Toudi » pt czerwca 19, 2009 3:53

Można było udzielić Szani rady na temat podejścia do swojego zdrowia na kilka sposobów.
Admirał wybrał, moim zdaniem, jeden z gorszych.

I chodzi mi wyłącznie o sposób przekazania swojej opinii a nie samą opinię, bo to, czy będzie jeździć z kontuzją czy nie, zależy od niej samej.
Pozdrawiam
Piotr

Awatar użytkownika
Janusz
Redaktor wrotkarstwo.pl
Posty: 598
Rejestracja: czw sierpnia 23, 2007 11:26
Moje rolki: Schaenkel Edge R
Jeżdżę od: 01 lip 2002
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Janusz » pt czerwca 19, 2009 5:27

Słodka i nieśmiała Szaniu,

Chińczycy mawiają, że jeden obraz wart jest tysiąca słów - czasem trudno doradzić antidotum na dolegliwość, której nie widzimy, choćby doskonale opisaną - może zdjęcie by pomogło - można porównać z własnymi bliznami bitewnymi i szybciej znaleźć rozwiązanie. Wielu kolegów myśli w gruncie rzeczy podobnie, tylko czasami nie wiedzą jak to wyrazić i stąd może powyższe nieporozumienia.

:mrgreen:

Twój Falstaf

Lincoln
Czterokółkowiec
Posty: 59
Rejestracja: ndz kwietnia 12, 2009 9:27

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Lincoln » pt czerwca 19, 2009 7:26

Toudi pisze:Można było udzielić Szani rady na temat podejścia do swojego zdrowia na kilka sposobów.
Admirał wybrał, moim zdaniem, jeden z gorszych.

I chodzi mi wyłącznie o sposób przekazania swojej opinii a nie samą opinię, bo to, czy będzie jeździć z kontuzją czy nie, zależy od niej samej.
dokładnie tak, bo post Pana admiral'a niby bezpośrednio nie odnosi się do Szani a jednak wiadomo co miał na myśli, więc jak dla mnie reakcja Szani jest zrozumiała ;)

btw Szania może przyjechać i wymasować nóżkę ?? :-D

Awatar użytkownika
Toudi
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 1974
Rejestracja: pn września 18, 2006 12:13
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Toudi » pt czerwca 19, 2009 7:32

He, he. Jednak wrotkarze to odpowiedzialne towarzystwo. Propozycje Linclona i Janusza padły dopiero po tym, kiedy przyznałaś, że jesteś dorosła.

Szacuneczek, że wytrzymali 2 strony postów. :lol:
Pozdrawiam
Piotr

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Szania » pt czerwca 19, 2009 7:40

Lincoln pisze:jak dla mnie reakcja Szani jest zrozumiała
A już myślałam, że nie ma tu ani jednego dżentelmena! :D Dziękuję
Lincoln pisze:może przyjechać i wymasować nóżkę ?? :-D

Kusząca propozycja! :wink:

carlmc
Czterokółkowiec
Posty: 81
Rejestracja: czw maja 07, 2009 9:32
Jeżdżę od: 02 kwie 2008
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: carlmc » pt czerwca 19, 2009 9:53

Janusz pisze:...może zdjęcie by pomogło ...
:ok2:
P.S. Gdzieś w jakimś temacie jakiś kolega się lekko zadrapał i powstawiał zdjęcia "nóżki". Myślałem, że padnę :D . No ale przy kontuzji Szani to zdjęcia obowiązkowo :wink: .

Iwi
Posty: 15
Rejestracja: wt marca 31, 2009 10:26
Jeżdżę od: 02 sty 2010
Lokalizacja: Warszawa-Wrocław

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Iwi » pt czerwca 19, 2009 11:33

Jak miło, że część męskiego grona rozładowała atmosferę :) A Ania oprócz tego, że ambitna to rozsądna dziewczyna, tym bardziej, że pogoda deszczowa i nie będzie kusiło ;)

Awatar użytkownika
Szania
Czterokółkowiec bez hamulców
Posty: 130
Rejestracja: śr lipca 16, 2008 8:33
Jeżdżę od: 0- 0-2008
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Szania » sob czerwca 20, 2009 10:06

Dziś chyba nie będzie padać :wink:
Zastanawiam się, czy takie siedzenie w domu i czytanie książek jest najlepszym sposobem wyjścia z kontuzji. Może powinnam się starać trochę poruszać ten mięsień (nie jeździć na rolkach - żeby znów się na mnie co poniektórzy z zębami nie rzucili :wink: ). Na przykład bardzo delikatny spacerek. Na wtorek wciąż mam termin u lekarza sportowego, chyba wybiorę się tam nawet jeśli ból ustąpi i podpytam. Napiszę potem czego się dowiedziałam.

Awatar użytkownika
Krzysztof
Prześcignął Chuck`a...
Posty: 697
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:53
Moje rolki: Grelowski
Jeżdżę od: 01 cze 2002
Lokalizacja: Poznań

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Krzysztof » sob czerwca 20, 2009 12:00

Jaka ciekawa i burzliwa dyskusja się odbyła wczoraj, a ja nie mogłem jej śledzić na bieżąco.

Ale po przeczytaniu
Szania pisze:Tylko nie piszcie, żebym sobie zrobiła przerwę w treningach, bo to jest wykluczone :D Zapisałam się do lekarza medycyny sportowej, ale mam termin dopiero za tydzień i nie wiem czym się ratować do tego czasu. Pomóżcie.
szkoda było tracić czas na pisanie o rzeczach oczywistych.

Kolega Admirał napisał wprost i sądzę, że kierowała nim troska o zdrowie koleżanki Szani. Gdyby to była córka Admirała, to obolałe byłyby dodatkowo oba pośladki. Choć z drugiej strony złożyłaś samokrytykę
Szania pisze: Najśmieszniejsze jest to, że jak wczoraj założyłam role (tak, założyłam, wiem, głupia jestem :wink: ) to przestało boleć :D Za to dziś nie mogę przejść nawet kilku kroków bez bólu. Ale czego się wczoraj nauczyłam to moje!
i nie obrażaj się, ani nie pisz, że ktoś jest niegrzeczny jeśli się z Tobą zgadza.

Kontuzje się zdarzają się nawet najlepszym :) ale najważniejszy jest powrót do zdrowia, a nie doprowadzenie do kalectwa.
Pozdrawiam
Obrazek
Obrazek

Lincoln
Czterokółkowiec
Posty: 59
Rejestracja: ndz kwietnia 12, 2009 9:27

Re: Ostry ból w pachwinie

Post autor: Lincoln » sob czerwca 20, 2009 12:48

Krzysztof pisze: i nie obrażaj się, ani nie pisz, że ktoś jest niegrzeczny jeśli się z Tobą zgadza.
heh, niezgadzanie się z kimś a obrażanie to są dwie różne sprawy ;)
admiral jakby nie było nie chcąc nikogo obrażać, jednak napisał co napisał :x

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zdrowie / Health”